1/4 finału TAURON 1. Ligi: eWinner Gwardia Wrocław - Exact Systems Norwid Częstochowa 3:2
eWinner Gwardia Wrocław pokonała Exact Systems Norwid Częstochowa 3:2 (25:17, 23:25, 25:18, 24:26, 15:13) w drugim ćwierćfinałowym meczu TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Damian Wierzbicki. W rywalizacji do dwóch zwycięstw wrocławianie wygrali 2:0. Częstochowianie powalczą o 5. miejsce na koniec sezonu 2020/21.
Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną wrocławian 3:0, którzy na terenie rywala rozegrali bardzo dobre spotkanie i bardzo szybko narzucili rywalom swój rytm gry. Wrocławianie w niedzielny wieczór za cel postawili sobie przypieczętowanie awansu do półfinału we własnej hali.
- Możemy się spodziewać trudniejszego meczu niż w Częstochowie. Norwid w ostatni czwartek nie miał za wiele do powiedzenia. Zdominowaliśmy ich, narzucając własne warunki gry. Podrażniony rywal we Wrocławiu na pewno będzie chciał się pokazać z lepszej strony. Dodatkowo nie mają nic do stracenia, więc nastawiamy się na sporo ryzyka w grze gości, chociażby w polu serwisowym. Nie ma mowy o lekceważeniu częstochowian. Wiemy, że potrafią grać w siatkówkę, ale czujemy się mocni, dodatkowo uskrzydleni wygraną w pierwszym meczu - powiedział Adrian Mihułka, libero eWinner Gwardii Wrocław.
Pierwsza partia spotkania rozpoczęła się od błędu na zagrywce Damiana Koguta 0:1. Chwilę później w polu serwisowym Gwardzistów pojawił się Łukasz Lubaczewski, który posłał na stronę rywali serię bardzo dobrych zagrywek 5:1. Częstochowianie w tej premeirowej odsłonie meczu nie ptorafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać świetnie dysponowanych rywali 3:9 i 6:15. Wrocławianie dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Z kolei goście popełniali wiele prostych, niewymuszonych błędów 9:19. Ostatecznie eWinner Gwardia wygrała pewnie 25:17, a ostatni punkt dla swojej drużyny zdobył Wierzbicki.
Seta numer dwa otworzyła seria bardzo dobrych zagrywek Mateusza Biernata 6:0. W tym fragmencie siatkarze Norwida nie mieli praktycznie żadnych argumentów, aby nawiązać walkę z przeciwnikiem. Grę gości uspokoiły przerwy na żądanie trenera Piotra Lebiody. Co prawda, do połowy tej partii to gospodarze dyktowali warunki 13:6. Wydawało się nawet, że zespół ze stolicy Dolnego Śląska pewnie zmierza po kolejną wygraną, bowiem częstochowianie nie wystrzegali się prostych błędów. Jednak Exact Systems Norwid zaczął walczyć. Dobrą zagrywką popisał się Kamil Franczak 8:14, a następnie Tomasz Kowalski oraz Damian Kogut 15:15. Od tego momentu zaczęła się zacięta walka o każde oczko 20:20. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali goście 25:23. Ostatni punkt na wagę remisu w tym niedzielnym meczu zdobył z prawego skrzydła Tomasz Kryński.
Podopieczni Marka Lebedewa bardzo szybko wyciągnęli wnioski z porażki. W kolejnej części spotkania dość szybko wypracowali kilka oczek przewagi 3:1. Ręki w ataku nie zwalniał Wierzbicki 9:6 oraz Gibek 11:6. Pomimo starań przyjezdni nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać Gwardzistów 11:18. W końcówce serią świetnych zagrywek popisał się Mateusz Frąc 23:15. eWinner Gwardia do końca utrzymała koncentrację, zwyciężając pewnie 25:18. W ostatniej akcji Tytus Nowik zatrzymał blokiem atak Pawła Cieślika.
Początek kolejnego seta to kopia wcześniejszego. Na kilkupunktowe prowadzenie dość szybko wyszli gospodarze 5:3. Jednak zespół z Częstochowy nie miał zamiaru złożyć broni i doprowadził do remisu 10:10. Kilka akcji drużyny grały równo 13:13. Następnie ponownie odskoczyli wrocławianie 16:14. Przyjezdni walczyli do końca. Dzięki cierpliwej grze w obronie i kontrataku objęli prowadzenie 19:17. Do końca toczyła się niezwykle zacięta i emocjonująca rywalizacja o każde oczko 21:21 i 23:23. Ostatecznie końcowkę graną na przewagi na swoją stronę rozstrzygnęli zawodnicy Exact Systems Norwid 26:24. Najpierw na zagrywce pomylił się Gibek, a następnie skutecznie ze środka w kontrataku spisał się Jarosław Mucha.
Zwycięzcę drugiego ćwierćfinałowego meczu wyłonił tie-break. Od udanego ataku rozpoczął tego seta Kogut 1:0. Jednak przed zamianą stron, to gospodarze wypracowali trzy oczka przewagi. Ręki w ataku nie zwalniał Wierzbicki 8:5. Warto podkreślić, w tym fragmencie gry bardzo dobrą serię zagrywek Jeffrey'a Menzela. Po wznowieniu gry wydawało się, że Gwardziści w pełni kontrolują grę 13:8. Jednkak zawodnicy z Częstochowy walczyli 12:13. Ostatecznie nerwową końcówkę na swoją stronę rozstrzygnęli wrocławianie 15:13. Ostatni punkt na wagę awansu do półfinału TAURON 1. Ligi zdobył asem serwisowym Frąc.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101374.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101374.html#stats