1/4 finału TAURON 1. Ligi: Exact Systems Norwid Częstochowa - eWinner Gwardia Wrocław 0:3
Exact Systems Norwid Częstochowa przegrał z eWinner Gwardia Wrocław 0:3 (17:25, 19:25, 23:25) w pierwszym ćwierćfinałowym meczu TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Łukasz Lubaczewski. W rywalizacji do dwóch zwycięstw wrocławianie prowadzą 1:0. Drugie spotkanie zostanie rozegrane 11 kwietnia we Wrocławiu, początek o godzinie 20.30, a transmisja na antenie Polsatu Sport.
Drużyna z Częstochowy to bez wątpienia czarny koń tegorocznych rozgrywek. Przez wielu zespół był wskazywany na utrzymanie, a on na kilka kolejek przed zakończeniem rundy zasadniczej zapewnił sobie awans do fazy play off.
- Cel jaki sobie założyliśmy, to awansować do najlepszej czwórki. Wiemy, że będzie ciężko, ale patrząc na to jak przepracowaliśmy cały sezon jest to bardzo realne. Bardzo mocno w to wierzę i już nie mogę się doczekać rozpoczęcia fazy play off - powiedział Damian Kogut, przyjmujący Exact Systems Norwid.
Wrocławianie również nie mają zamiaru poddać się w walce o medale. - W Częstochowie zaczynamy najlepszą część sezonu. Szkoda, że nie zagramy pierwszego meczu u siebie, bo delikatną przewagę psychologiczną ma przez to Norwid, ale my chcemy zamknąć tę rywalizację w dwóch meczach, by nie jechać pod Jasną Górę drugi raz. Jesteśmy przygotowani, by pokonać ich wszędzie - wyznał Damian Wierzbicki, atakujący Gwrdzistów.
Pierwszą partię spotkania z wysokiego "c" rozpoczęli Gwardziści. Ręki w ataku oraz w polu serwisowym nie zwalniał Łukasz Lubaczewski 8:1. Częstochowianie nie wystrzegali się prostych błędów. Z kolei podopieczni Marka Lebedewa, dzięki wypracowaniu sobie tak wysokiej przewagi już na początku tej partii, mogli do końca prowadzić spokojną grę. Dominiowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła 20:12. Bezapelacyjnym liderem drużyny był wspomniany Lubaczewski. Goście pewnie zwyciężyli w premierowej odsłonie meczu 25:17, a ostatni punkt zdobył Wierzbicki.
Początek seta numer dwa był równy 2:2. Cenne oczka dla Norwida zdobywał Tomasz Kryński. Od ósmego punktu swoją przewagę zaczęli budować siatkarze eWinner Gwardii 11:8. Na zagrywce dobrze spisywał się Mateusz Biernat. Częstochowianie w tym fragmencie gry, niestety mieli dość spore problemy z utrzymaniem dokładnego przyjęcia 11:15. Goście wykorzystywali niemal każdą piłkę w kontrataku. Z akcji na akcję coraz skuteczniejszy był Jeffrey Menzel 17:13. Wrocławianie do końca kontrolowali sytuację na boisku, wygrywając pewnie 25:19. W ostaniej akcji na zagrywce pomylił się Jarosław Mucha.
Siatkarze z Dolnego Śląska poszli za ciosem i w kolejnej części czwartkowego meczu objęli prowadzenie 6:4. Podopieczni Piotra Lebiody w dalszym ciągu mieli problemy z utrzymaniem pozytywnego przyjęcia 7:10. Dopiero przy serwisie Koguta doprowadzili do remisu 10:10. Do połowy tej partii toczyła się dość równa gra 15:15. Następnie goście przy zagrywce Siwickiego i udanym kontratakom Wierzbickiego wyszli na prowadzenie 18:15. Exact Systems Norwid walczył do końca 21:21. Jednak ostatnie słowo w tym meczu należało do zawodników w Wrocławia 25:23. Wygraną asem serwisowym przypieczętował Krzysztof Gibek.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101375.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101375.html#stats