15 pytań do Konrada Muchy
Sezon 2019/20 KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn został zakończony. W dalszym ciągu zapraszamy do lektury cyklu 15 pytań do…”. Dzisiaj na serię pytań odpowiadział Konrad Mucha, środkowy Mickiewicza Kluczbork.
KRISPOL 1.LIGA.PL: Ile miał pan lat, kiedy zaczął pierwsze treningi siatkówki?
KONRAD MUCHA: Jeśli dobrze pamiętam, to byłem chyba w 6. klasie Szkoły Podstawowej.
Kto był pana pierwszym trenerem?
KONRAD MUCHA: Swoją przygodę zacząłem w okolicach rodzinnego domu u Daniela Myśliwca. Natomiast pierwszym trenerem, któremu dużo zawdzięczam, był Leszek Wierzgacz w MOSiR-rze Jasło.
Pierwszy, najważniejszy sukces sportowy to?
KONRAD MUCHA: Założenie koszulki z orzełkiem. Dla mnie to było najważniejsze wydarzenie siatkówki młodzieżowej.
Czy z dotychczas rozegranych meczów w okresie rozgrywek młodzieżowych, czy też seniorskich, któryś szczególnie zapadł panu w pamięć? Albo był dla pana bardzo ważny?
KONRAD MUCHA: Z rozgrywek młodzieżowych na pewno długo wspominać będę mecz z reprezentacją Włoch, podczas walki o kwalifikacje na mistrzostwa Europy. Przegrywaliśmy 0:2 i 20:23, jak dobrze pamiętam w trzecim secie. Udało się nam odwrócić losty tej partii i wygraliśmy cały mecz 3:2, awansując tym samym na ME kadetów. Natomiast jeśli chodzi o seniorską siatkówkę to też znalazłoby się parę spotkań.
Zawsze grał pan na pozycji, na której aktualnie występuje w klubie?
KONRAD MUCHA: Tak. Od zawsze grałem na środku i tak już pewnie zostanie.
Gdyby nie siatkówka, to czym byś się pan zajął?
KONRAD MUCHA: Przygodę ze sportem zacząłem od piłki nożnej. Jednak w porę, ktoś mi uświadomił, że to nie dla mnie. Natomiast gdyby nie siatkówka... Trudne pytanie... Z perspektywy czasu na pewne rzeczy patrzy się już zupełnie inaczej, a inaczej jak ma się „naście” lat. Jestem pewien, że rodzice odpowiednio by mnie ukierunkowali.
Jak koncentruje się pan przed meczem?
KONRAD MUCHA: Nie mam swojego rytuału. Po prostu cel i realizacja.
Kto lub co motywuje pana do treningów i ciężkiej pracy?
KONRAD MUCHA: Kiedyś były to marzenia o wielkiej karierze. Człowiek wstawał codziennie rano i wiedział dlaczego. Dzisiaj największą motywacją jest moja córka, a raczej to, aby nigdy niczego jej nie zabrakło.
Jak zachęciłbyś młodych ludzi do siatkówki, bądź też aktywnego spędzania czasu wolnego?
KONRAD MUCHA: Sport kształtuje charakter. Nie ważne jaka dyscyplina, ale zawsze kształtuje charakter. Każdy ma dwa wyjścia, albo siedzieć i krytykować, albo spróbować swoich sił i zobaczyć, jak to wygląda od środka. Mocno wkraczamy w wirtualny świat, gdzie przeważa siedzący tryb życia. Młodzi ludzie muszą zrozumieć, że aktywność fizyczna pomoże im nabrać odporności i zdrowia albo będą musieli znaleźć czas na leczenie.
Sportowy idol?
KONRAD MUCHA: Nie mam.
Ulubiony film?
KONRAD MUCHA: Nie mam. Lubię dobrą sensację albo thriller.
Ulubiona książka?
KONRAD MUCHA: Za dużo ich, ale duża większość z dziedziny samorozwoju.
Ulubiony rodzaj muzyki, wykonawca?
KONRAD MUCHA: Wielogatunkowość, ale MR Kęke zawsze na czasie.
Ulubiona gra komputerowa?
KONRAD MUCHA: Jeśli gry to konsola i zawsze FIFA.
Ulubione miejsce na wakacje?
KONRAD MUCHA: Klimaty arabskie - Maroko, Emiraty.