Adrian Kraś: Norwid to świetne miejsce do siatkarskiej pracy. Czuje się tu jak w domu
Z każdym kolejnym dniem wiemy coraz więcej jeśli chodzi o talię kart trenera Piotra Lebiody na sezon 2020/21. Oprócz Łukasza Usowicza i Damiana Koguta w zespole z Częstochowy występował będzie również rozgrywający, Adrian Kraś. Dla tego siatkarza będzie to już piąty, kolejny sezon w błękitno-granatowych barwach.
MAREK OSUCHOWSKI/EXACT SYSTEMS NORWID CZĘSTOCHOWA: Rozmawialiśmy ostatnio w trakcie rozgrywek poprzedniego sezonu po meczach ze Spałą i Siedlcami, w których wasz zespół zdobył pięć bardzo ważnych punktów. Jak się później okazało na wagę pozostania w 1. Lidze. Wówczas nie chciałeś podsumowywać sezonu, bo on jeszcze trwał. Zapytam Cię więc dziś, jak oceniasz miniony sezon?
ADRIAN KRAŚ: Ostatniego sezonu w wykonaniu naszego zespołu na pewno nie można zaliczyć do udanych. Patrząc jednak na to w jakim dołku byliśmy w grudniu, do tego doszła zmiana trenera, kilka kontuzji, to mimo wszystko cieszę się, że udało się nam podnieś i na spokojnie utrzymać w lidze. Sezon zatem oceniam na ” trzy na szynach„.
Trzeba jednak przyznać, że 11. miejsce to nie był wasz szczyt ambicji? Czego zabrakło do włączenia się w walkę o czołową ósemkę?
ADRIAN KRAŚ: Uważam, że ambicje i sportowy potencjał mieliśmy na wyższą lokatę w tabeli. Na pewno zabrakło kilku oczek w meczach wyjazdowych. U siebie w hali graliśmy przyzwoicie. Przy Jasnogórskiej punkty traciły zespoły z czuba tabeli. Na wyjazdach byliśmy jednak zupełnie innym zespołem…
Wróćmy jednak do sedna sprawy. Mamy teraz gorący okres, kluby zaczynają formować swoje zespoły na sezon 2020/21. Ty, jak już wiemy kolejny sezon bronił będziesz barw Norwida. Dlaczego zdecydowałeś się pozostać w Częstochowie?
ADRIAN KRAŚ: Zgadza się, kolejny sezon spędzę w błękitno-granatowej części Częstochowy. Jest to mój kolejny sezon w tym klubie. Dobrze się w nim czuje. Jest to świetne miejsce to siatkarskiej pracy, czuje się tu jak w domu, dlatego też podjąłem taką decyzję.
Na jak długo związałeś się z błękitno-granatowymi?
ADRIAN KRAŚ: Umowa obowiązuje na jeden sezon.
Rozmawiałeś już z trenerem Lebiodą o swojej roli w zespole? Dalej będziesz kapitanem, czy jeszcze takich ustaleń nie było?
ADRIAN KRAŚ: Tak, rozmawiałem już z trenerem i generalnie cały czas jesteśmy w stałym kontakcie. Z tego co mi przekazywał, ma już pewne plany co do mojej osoby, ale na chwilę obecną na wszystkie decyzje jest jeszcze za wcześnie. Najważniejsze jest skompletowanie zespołu w granicach określonego budżetu, nie obniżając przy tym wartości sportowej.
Oprócz Ciebie w drużynie zostają ważne ogniwa. Łukasz Usowicz i Damian Kogut również przedłużyli swoje kontrakty. To chyba dobra wiadomość, bo obaj byli ważnymi postaciami w drużynie Norwida w minionym sezonie?
ADRIAN KRAŚ: Oczywiście, że tak. Bardzo się cieszę, ponieważ to wartościowi zawodnicy. Zarów Łukasz, jak i Damian z sezonu na sezon robią duże postępy i jestem przekonany, że i w tym będą stanowili o sile zespołu.
Czy wiesz jaki kształt będzie miał nowy zespół? Kto jeszcze dołączy do drużyny i jaki cel będzie postawiony Wam przed nowym sezonem?
ADRIAN KRAŚ: Na dzień dzisiejszy nie wiem, ponieważ nie wszystkie pozycję są jeszcze obsadzone. Trener i działacze prowadzą rozmowy z innymi zawodnikami i dopinają formalności.
Jak radzisz sobie z obecną sytuacją? Trenujesz, odpoczywasz?
ADRIAN KRAŚ: Wydaje mi się, że radzę sobie w miarę nieźle. Wypożyczyłem sobie trochę sprzętu klubowego i staram się ćwiczyć na mojej podwórkowej siłowni. Na wagę jednak na razie nie wchodzę.
Obawiasz się powrotu do rozgrywek? Wy jako drużyna macie jakieś obawy przed rozpoczęciem gry w nowej rzeczywistości?
ADRIAN KRAŚ: Ja nie mam żadnych obaw. Jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że terminowo i w pełnym zakresie rozpoczniemy przygotowywania to nowego sezonu.
Dzięki za rozmowę i do zobaczenia.
ADRIAN KRAŚ: Również dziękuję i pozdrawiam.