Andrzej Krzyśko z MKST Astra Nowa Sól: dla nas to ważne zwycięstwo
MKST Astra Nowa Sól pokonała na wyjeździe PSG KPS Siedlce 3:1 w meczu 26. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. - Dla nas to ważne zwycięstwo, ale tak naprawdę im bliżej zakończenia rundy zasadniczej każda wygrana jest cenna. Zrobiliśmy ważny krok, aby zapewnić sobie utrzymanie w lidze - powiedział Andrzej Krzyśko, trener zespołu beniaminka.
Nowosolanie bardzo dobrze rozpoczęli sobotnie starcie w Siedlcach. Od początku narzucili rywalom sój rytm gry. Dwie pierwsze partie wygrali pewnie do 17 i 20.
- Wygraliśmy ten sobotni mecz 3:1. Dla nas to ważne zwycięstwo, ale tak naprawdę im bliżej zakończenia rundy zasadniczej każda wygrana jest cenna. Zrobiliśmy ważny krok, aby zapewnić sobie utrzymanie w lidze. Oczywiście nie jesteśmy jeszcze niczego pewni. Najważniejsze starcie z bezpośrednimi rywalami dopiero przed nami. Mam na myśli mecz z Legią i KRISPOL-em. Niemniej ta wygrana jest dobrym prognostykiem przed kolejnymi pojedynkami. Dalej walczymy o utrzymanie - wyznał szkoleniowiec.
I dodał - Do tej pory naszą bolączką było to, że zatrzymywaliśmy się w jednym ustawieniu. W sobotę to my zatrzymaliśmy rywali w dwóch ustawieniach, dzięki którym zbudowaliśmy sobie przewagę w tych dwóch pierwszych setach. Potem w końcówkach zachowaliśmy spokój i uwierzyliśmy, że będzie dobrze.
Rywale nie mieli zamiaru składać broni. W trzecim secie siedlczanie podjęli ryzyko w polu serwisowym, które im się opłaciło.
- W trzecim secie natomiast siedlczanie wzmocnili swoją zagrywkę. Mieliśmy swoje problemy. Walczyliśmy, ale niestety nie udało się już dogonić rywali. Jednak w czwartej partii postawiliśmy kropkę nad "i". Choć muszę przyznać, że pod koniec seta zrobiło się goroąco. Prowadziliśmy 23:14, a nagle przeciwnicy odrobili kilka punktów - podkreślił sternik MKST Astry.
Teraz przed drużyną z Nowej Soli ważne spotkania. Za tydzień we własnej hali podejmie Chemeko-System Gwardię, potem czeka ją wyjazd do Warszawy, a następnie chwilę przed Świętami Wielkiej Nocy spotkanie z KRISPOL-em.
- Na pewno powalczymy u siebie za tydzień z Gwardią. W okresie przygotowawczym do sezonu z wrocławianami grało się nam bardzo dobrze. Chcemy odczarować naszą halę. potem czekać nas będą mecze z Warszawą i KRISPOL-em. Przed świętami wielkanocnymi będziemy wiedzieli, gdzie dokładnie jesteśmy. Mam na myśli to, że poznamy opowiedź, czy zapewniliśmy sobie utrzymanie - zakończył Krzyśko.