Andrzej Krzyśko z MKST Astra Nowa Sól: postaramy się rywalom narzucić swój styl gry
W niedzielne popołudnie MKST Astra Nowa Sól zmierzy się z BKS Visła Proline Bydgoszcz w meczu 23. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Będzie to ostatnie spotkanie nowosolan w hali przy ulicy Botanicznej. - Mamy świadomość, że rywale mają w swojej drużynie jednego z najlepszych atakujących w lidze i na nim się będziemy koncentrować. Mimo to postaramy się narzucić swój styl gry - powiedział Andrzej Krzyśko, trener zespołu beniaminka.
W najbliższym ligowym starciu siatkarze z Nowej Soli będą mieli wysoko zawieszoną poprzeczkę. Przed własną publicznością podejmą trzecią ekipę z tabeli.
- BKS Visła Proline Bydgoszcz jest trzecia w tabeli. To górna półka. W pierwszym naszym spotkaniu w Bydgoszczy rozegraliśmy niezły mecz. Nie chce powiedzieć, że to był jakoś bardzo wyrównany pojedynek, ale mieliśmy swoje szanse. Myślę, że nie do końca wtedy wykorzystaliśmy swoje szanse - wyjaśnił szkoleniowiec.
I dodał - W niedzielę będziemy chcieli postawić rywalom trudne warunki. U siebie jesteśmy dobrze dysponowani na zagrywce. Mamy świadomość, że rywale mają w swojej drużynie jednego z najlepszych atakujących w lidze i na nim się będziemy koncentrować. Postaramy się narzucić swój styl gry. Natomiast naszym problemem jest utrzymanie skuteczności na takim samym poziomie przez całe spotkanie, co pokazał mecz z MKS-em Będzin. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby powalczyć o punkty.
Spotkanie MKST Astra - BKS Visła Proline będzie dla gospodarzy ostatnim spotkaniem, jakie w rozgrywkach TAURON 1. Ligi rozegra w hali sportowej zlokalizowanej przy ulicy Botanicznej. Zespół na stałe przeniesie się do nowego obiektu przy ulicy Zjednoczenia.
- Jest to na pewno jakiś kawałek historii. Przenosimy się do nowej hali. Myślę, że właśnie ten następny mecz w nowej hali będzie bardziej wyjątkowy.Oczywiście fajnie byłoby pożegnać się z grą w hali przy ulicy Botaniczej wygraną. Zobaczymy jak odnajdziemy się w nowym obiekcie. Póki co, trochę tam trenujemy, ale żadnego meczu jeszcze nie rozegraliśmy. Dopiero od poniedziałku wejdziemy na nową halę na stałe. Mamy dużo motywacji. Wiemy, że możemy liczyć tylko na siebie. Zespół chce zdobywać punkty. Wiemy, że są momenty, kiedy faworyci zawodzą - zakończył Krzyśko.
Powrót do listy