Bartłomiej Rebzda: musimy zacisnąć zęby i zmobilizować się na ten sobotni mecz
Lechia Tomaszów Mazowiecki po dwóch porażka mocno koncentruje się na najbliższym sobotnim meczu przeciwko MCKiS Jaworzno w ramach 23. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. - Przed nami kolejny ciężki przeciwnik. Do tego dochodzi trudna hala. Jednak musimy zacisnąć zęby i zmobilizować się na ten mecz - powiedział Bartłomiej Rebzda, trener tomaszowian.
Siatkarze Lechii po ostatnich ligowych spotkaniach nie mają wielu powodów do zadowolenia. Przegrali odpowiednio z KPS-em Siedlce 2:3, a ostatnio z KFC Gwardią Wrocław 1:3.
- Nie możemy być zadowoleni z tego ostatniego meczu. Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Osobiście też nie jestem zadowolony z przebiegu tego spotkania. Po dwóch pierwszych, ciężkich setach, w których nie mogliśmy ustabilizować naszej gry i składu, zaczęliśmy coś grać dopiero w trzecim. Ten skład, który się ustabilizował w tej trzeciej partii, myślę że miał szanse na to, żeby odwrócić losy tego meczu. Widać było, że poprawiała się nasza gra w każdym elemencie. Wrocławianie też trzymali swój poziom. Nie ukrywam, że wierzyłem, iż możemy doprowadzić do piątego seta - powiedział Bartłomiej Rebzda.
Od trzeciego seta widać było, że zespół czuje się dużo pewniej na boisku. To zaoowocowało pewną wygraną do 19. Początek czwartej partii wskazywał na to, że zawodnicy z Tomaszowa Mazowieckiego zdołają wyrównać wynik. Tak się jednak nie stało. Ostatecznie przegrali tę partię 17 i całe spotkanie 1:3.
- Jednak w czwartej partii sami wyłączyliśmy się z tej gry. Nie kontynuowaliśmy tego, co robiliśmy w trzecim secie. W tej sytuacji musimy uderzyć się w pierś. Zupełnie inaczej powinna przebiegać ta partia. To nie tak, że zabrakło nam sił. Po prostu "rozjechaliśmy się" w głowie. Zaważyło to na tym, że przegraliśmy 1:3 - wyjaśnił szkoleniowiec.
Teraz Lechia Tomaszów Mazowiecki przygotowuje się do kolejnego, wyjazdowego starcia. W sobotę ich przeciwnikiem będzie MCKiS Jaworzno, które w pierwszej części rundy zasadniczej wygrało 3:1.
- Przed nami kolejny ciężki przeciwnik. Do tego dochodzi trudna hala. Mamy za sobą dwie porażki, więc nie ma co ukrywać, że praca w ciągu tego tygodnia jest nieco mniej przyjemna. Jednak musimy zacisnąć zęby i zmobilizować się na ten mecz z MCKiS Jaworzno - wyznał trener Lechii.
Po 22. kolejkach KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn tomaszowianie z dorobkiem 38 punktów zajmują 7. miejsce w tabeli. Muszą walczyć o kolejne cenne oczka, aby zapewnić sobie awans do fazy play off i możliwie najwyższą lokatę przed tą drugą częścią sezonu.
- Gra na wyjazdach nie przychodzi nam łatwo. Do końca rudny zasadniczej zostały cztery spotkania. W tabeli panuje bardzo duży ścisk. Nie możemy pozwalać sobie na straty punktów, ponieważ każde wywalczone oczko jest na wagę złota - zakończył Rebzda.