Bartłomiej Rebzda: w play off trzeba będzie zagrać trzy, a może pięć meczów, aby awansować do półfinału
KS Lechia Tomaszów Mazowiecki pokonała Exact Systems Norwid Częstochowa 1:3 w meczu 25. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. - Spodziewaliśmy się, że nie będziemy mieli łatwej przeprawy. Zespół Norwida poczęstował nas od samego początku zagrywką - powiedział Bartłomiej Rebzda, trener tomaszowian. W specjalnej rozmowie z naszym portalem szkoleniowiec aktualnych wicemistrzów 1. Ligi opowiedział o ostatnim spotkaniu, rywalizacji o pierwszą lokatę na koniec rundy zasadniczej, niesamowitych kibicach oraz planach złożenia akcesu do PlusLigi. - Taki jest sens otwarcia ligi i uważam, że wszystkie drużyny powinny mieć szansę, aby z tego skorzystać - dodał sternik Lechii.
1LIGA.PLS.PL: W ostatniej kolejce wygraliście bardzo ważne spotkanie przeciwko Exact Systems Norwid Częstochowa 3:1. Podczas tego meczu nie brakowało zaciętej rywalizacji. Taki pojedynek chyba mógł się podobać kibicom?
BARTŁOMIEJ REBZDA: Na pewno mecz mógł podobać się kibicom, bo grał lider z wiceliderem tabeli. Spodziewaliśmy się, że nie będziemy mieli łatwej przeprawy. Zespół Norwida poczęstował nas od samego początku zagrywką. Chłopaki bardzo dobrze przyjmują, pomimo tych braków nominalnych przyjmujących, którzy grali w tym sezonie, to w tym ustawieniu mają chyba najlepsze przyjęcie w lidze. Bardzo ciężko odrzucić ich zagrywką od siatki. Kiedy to przyjęcie mają przy siatce, to wszystkie opcje są włączone i bardzo ciężko gra się przeciwko tej drużynie.
Trener Radosław Panas cały czas powtarza, że jego zespół nie jest w optymalnej formie, bo część zawodników zmaga się z kontuzjami. Czy to oznacza, że należy obawiać się tej drużyny w fazie play off, kiedy wszyscy będą zdrowi?
BARTŁOMIEJ REBZDA: Każdy trener tak mówi, ja też uważam, że nie jesteśmy w optymalnej naszej formie. Formy szuka się cały sezon i dobrej gry. Nie powtarzają się takie mecze, że zagra się super wszystkie trzy sety i będzie się podczas nich cały czas prowadziło. Na pewno nie w tej lidze. Nikt tak nie będzie grać. To bardzo wyrównana stawka, dlatego bać się należy każdego. Należy z szacunkiem podchodzić do każdego meczu. Uważam, że tak naprawdę w każdą stronę mogą pójść wyniki w play-off. Kto by się tam nie poustawiał w parach, te miejsca nie mają aż takiego znaczenia.
Od drugiego seta za rozegranie w pana drużynie odpowiadał Krzysztof Pigłowski. Ta zmiana była strzałem w dziesiątkę.
BARTŁOMIEJ REBZDA: To nie pierwszy raz, kiedy Krzysztof daje świetną zmianę. Jest dobrym duchem w zespole i kiedy on wchodzi z kwadratu, potrafi nas poderwać. W takim ustawieniu naszych rozgrywających chłopaki fajnie się uzupełniają. Kiedy potrzeba, żeby Krzysiek grał, to zawsze daje dobrą zmianę. Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego wychowanka.
Jesteście liderem tabeli i na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej nie możecie być jeszcze pewni pierwszej lokaty. Jednak pierwsze miejsce będziecie mogli sobie zapewnić w najbliższym spotkaniu przeciwko KPS Siedlce. To zespół teoretycznie słabszy, ale chyba określenie teoretycznie należy wziąć w cudzysłów?
BARTŁOMIEJ REBZDA: Jak sobie przypomnę mecz z pierwszej części sezonu z siedlczanami, to nie było łatwe spotkanie i na pewno takie nie będzie w Tomaszowie. Gramy dwa mecze u siebie i myślę, że to jest jakiś atut dla nas, chociaż my na wyjeździe przegraliśmy jedno spotkanie, a u siebie już cztery. Mimo wszystko wiemy, że to pierwsze miejsce jest bardzo blisko. Chcielibyśmy po nie sięgnąć, zapunktować od razu w meczu z siedlczanami i skupiać się na play-off. To jednak wiele nam nie daje. Trzeba będzie bardzo dobrze zagrać w play-off trzy, a może nawet pięć meczów, by przejść do półfinałów.
Atmosfera podczas czwartkowego spotkania była fantastyczna. Myślę, że zarówno kibice z Częstochowy, jak i Tomaszowa Mazowieckiego nie mieliby nic przeciwko, aby te dwa zespoły spotkały się po raz kolejny już w fazie play off?
BARTŁOMIEJ REBZDA: Bardzo cieszymy się z grupy, która z nami jeździ. Jest coraz większa. Naprawdę atmosfera na meczach jest doskonała. Wszędzie czujemy się jak w domu. Oni przekrzykują prawie wszystkich kibiców, gdzie byśmy nie grali. Oby taka atmosfera była na wszystkich meczach i obyśmy grali dobre spotkania, takie jak to, bo uważam, że oba zespoły zagrały dobry mecz.
W ostatnich dniach klub Norwid Częstochowa poinformował, że będzie składać akces do PlusLigi. Nie mogę nie zapytać, jakie plany ma klub KS Lechia Tomaszów Mazowiecki w tej kwestii?
BARTŁOMIEJ REBZDA: Ja chcę na pewno (uśmiech). Nie wyobrażam sobie, żeby sportowo wygrywać i nie aplikować o grę w wyższej lidze, bo wtedy nasz sport nie miałby sensu. Gramy w 1. Lidze i wygrywamy po to, żeby piąć się do góry. Taki jest sens otwarcia ligi i uważam, że wszystkie drużyny powinny mieć szansę z tego skorzystać.