Bartłomiej Zawalski: każdy mecz daje mi nowe możliwości
- W tym meczu najważniejsza będzie nasza postawa i nasza gra na boisku. Zespół ze Spały to zespół, który zawsze może sprawić niespodziankę. Mam nadzieję, że odpowiednia mobilizacja i koncentracja pozwoli nam wygrać spotkanie - powiedział Bartłomiej Zawalski, środkowy Chemeko-System Gwardia Wrocław przed sobotnim meczu 3. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn przeciwko SMS PZPS Spała.
TAURON 1.LIGA: Za wami wyjazdowe spotkanie przeciwko Olimpii. Wygraliście bez straty seta, a rywale chyba poza trzecim secie nie zawiesili wam wysoko poprzeczki?
BARTŁOMIEJ ZAWALSKI: W każdym meczu skupiamy się na swojej grze. Zagraliśmy prawidłowe spotkanie. Praktycznie w każdym elemencie utrzymywaliśmy wysoką skuteczność na przestrzeni całego meczu. Wygraliśmy dzięki naszej koncentracji, a ona pozwoliła nam kontrolować grę przeciwnika.
Obserwując wasze dwa dotychczasowe mecze odnoszę wrażenie, że dużo pracowaliście nad zagrywką, ponieważ w tym elemencie od początku sezonu spisujecie się świetnie.
BARTŁOMIEJ ZAWALSKI: Rzeczywiście dużo czasu poświęcamy na ten element. Mamy kilku chłopaków, którzy nie tylko utrudniają przeciwnikowi przyjęcie, ale są w stanie zdobywać punkty bezpośrednio. Cieszy fakt, że już na początku sezonu bardzo mocno koncentrujemy się na zagrywce i rzeczywiście daje to spore korzyści meczowe.
Po dwóch kolejach macie jako jedyni komplet punktów w tabeli. To naprawdę niezły początek rozgrywek.
BARTŁOMIEJ ZAWALSKI: Tabela na początku sezonu nie ma żadnego znaczenia. Oczywiście cieszymy się, że wygramy pewnie, nie tracąc punktów. Jednak do każdego kolejnego meczu podchodzimy tak samo mocno skoncentrowani i głodni zwycięstwa. Chcemy więcej.
Wasz kolejny przeciwnik to SMS PZPS Spała, czyli jedna z najmłodszych drużyn w 1. Lidze. Jedno jest pewne, ta drużyna nie podda się bez walki.
BARTŁOMIEJ ZAWALSKI: W tym meczu najważniejsza będzie nasza postawa i nasza gra na boisku. Zespół ze Spały to zespół, który zawsze może sprawić niespodziankę. Mam nadzieję, że odpowiednia mobilizacja i koncentracja pozwoli nam wygrać spotkanie.
Jak pracuje się panu z nowym trenerem? Legendą częstochowskiej siatkówki?
BARTŁOMIEJ ZAWALSKI: Praca z człowiekiem, który był prawdziwą, siatkarską legendą jest wyjątkowa. Na pewno jest to trener, który zna siatkówkę od naszej „boiskowej” strony. Sam był na naszym miejscu i doskonale wie, co czujemy, czego potrzebujemy. Jego doświadczenia boiskowe są nieocenione w ciężkich warunkach meczowych.
Widać, że zadomowił się pan we Wrocławiu, bo to już pana kolejny sezon w klubie ze stolicy Dolnego Śląska.
BARTŁOMIEJ ZAWALSKI: Kocham Wrocław. Uwielbiam to miasto. Zdecydowanie zadomowiłem się i jest mi tutaj bardzo dobrze. Poza siatkówką staram się poznawać każdy zakątek stolicy Dolnego Śląska. Jestem naprawdę pod wrażeniem klimatu i tego jak żyje to miasto. Zarówno centrum miasta, jak i tereny na obrzeżach dają mi cały czas nowe, ciekawe bodźce.
Jakie cele stawia sobie pan na te rozgrywki?
BARTŁOMIEJ ZAWALSKI: Przede wszystkim rozwój. Chce być lepszym siatkarzem i człowiekiem. Gwardia daje mi możliwość gry i doskonalenia moich umiejętności i czuję, że każdy trening, każdy mecz daje mi nowe możliwości. Drużynowo chciałabym zaprezentować na boisku naszą najlepszą siatkówkę. Drużyna jest bardzo dobra, chłopaki są ambitni, waleczni i maja ogromne umiejętności. Mam nadzieje, że stworzymy zgrany kolektyw i razem będziemy walczyć o najwyższe cele.