Bartosz Bućko: oby nasza seria trwała jak najdłużej
- Oby nasza seria trwała jak najdłużej. Warto podkreślić, że zwycięstwa które odnosimy są zasługą naszej zespołowości. Jak do tej pory większość zmian była wartościowa i wnosiła coś pozytywnego. To ważne w perspektywie całego sezonu ponieważ, na pewno przyjdzie gorszy moment i posiadanie wyrównanego skład zaprocentuje jeszcze bardziej, niż do tej pory - powiedział Bartosz Bućko, przyjmujący Stali Nysa S.A., która odniosła we wtorek ósme zwycięstwo z rzędu i jako jedyna jest niepokonana w rozgrywkach KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn.
KRISPOL 1.LIGA.PL: Przegraliście minimalnie pierwszą partię 23:25 przeciwko MCKiS Jaworzno w meczu 8. kolejki. Mam wrażenie, że to podziałało na was jak kubeł zimnej wody. Mam rację?
BARTOSZ BUĆKO: Pierwszego seta przegraliśmy na własne życzenie. Popełniliśmy zbyt wiele błędów własnych i nie potrafiliśmy wykorzystać przewagi punktowej w decydującej fazie seta. Rzeczywiście, podziałało to na nas mobilizująco i od następnej partii nasza gra uległa poprawie.
Jaworznianie wyjechali z Nysy bez punktów, ale chyba zgodzi się pan ze mną, że rywale rozegrali naprawdę dobry mecz. Byliście zaskoczeni ich postawą?
BARTOSZ BUĆKO: To prawda, MCKiS Jaworzno zagrało dobry mecz. Widać było, że solidnie przygotowali się na nas taktycznie. Ich dobra postawa nie była dla nas zaskakująca. Spodziewaliśmy się, że będą ryzykować w ofensywie. Ten zespół bardzo dobrze zaczął ligę, jednak w ostatnich kilku meczach nie zdołał ugrać punktów. Natomiast uważam, że będą groźnym rywalem dla wszystkich drużyn i z pewnością rewanż na ich terenie będzie jeszcze trudniejszy.
Co było kluczem do wtorkowego zwycięstwa?
BARTOSZ BUĆKO: Kluczowe było zredukowanie własnych błędów i cierpliwość w grze. Nie staraliśmy się kończyć każdej piłki oraz dobrze spisywaliśmy się w asekuracji i obronie.
Odnieśliście ósme zwycięstwo z rzędu. Póki, co nie ma na was mocnych.
BARTOSZ BUĆKO: Zgadza się i oby nasza seria trwała jak najdłużej. Warto podkreślić, że zwycięstwa które odnosimy są zasługą naszej zespołowości. Jak do tej pory większość zmian była wartościowa i wnosiła coś pozytywnego. To ważne w perspektywie całego sezonu ponieważ, na pewno przyjdzie gorszy moment i posiadanie wyrównanego skład zaprocentuje jeszcze bardziej, niż do tej pory.
Już w sobotę rozegracie kolejny mecz. Na wyjeździe zagracie z SPS Chrobrym Głogów, który urwał we wtorek punkty LUK Politechnice. Jedziecie na trudny teren.
BARTOSZ BUĆKO: Na pewno nie sugerujemy się miejscem w tabeli zespołu z Głogowa. Mają kilku doświadczonych zawodników i będą chcieli wykorzystać swoje mocne strony. Nie zmienia to faktu, że będziemy faworytem tego spotkania i jedziemy tam po zwycięstwo.