Bartosz Bućko: teraz trzeba wykonać ciężką pracę, która ma zaprocentować w najważniejszej części sezonu
Stal Nysa S.A. na pięć kolejek przed końcem rundy zasadniczej zapewniła sobie pierwsze miejsce w tabeli. Teraz nyska drużyna może skupić się na przygotowaniach do fazy play off, choć zawodnicy zgodnie podkreślają, że nie mają zamiaru odpuścić żadnego z ostatnich pięciu spotkań KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. - Od jakiegoś czasu pracujemy już bardziej intensywnie na treningach. Korzystamy z sytuacji w tabeli i na pewno możemy przygotować się solidniej do play offów, niż inne zespoły. Raczej nie ma mowy o odpuszczaniu, a wręcz przeciwnie. Teraz trzeba wykonać ciężką pracę, która ma zaprocentować w najważniejszej części sezonu - powiedział Bartosz Bućko, przyjmujący Stali.
KRISPOL 1.LIGA.PL: W ostatniej kolejce pokonaliście MCKiS Jaworzno 3:1, choć należy zauważyć, że zwycięstwo wcale nie przyszło wam łatwo.
BARTOSZ BUĆKO: Rzeczywiście mecz nie należał do najłatwiejszych. Gospodarze pokazali się z dobrej strony. Dużo bronili i nie było łatwo wbić się w parkiet. Do tego niezbyt rozświetlona hala w Jaworznie nie należy do najprzyjemniejszych, dlatego tym bardziej jesteśmy zadowoleni, że udało się nam wywieźć trzy punkty.
Przed sobotnim spotkaniem potrzebowaliście dwóch setów, aby zapewnić sobie zwycięstwo na koniec rundy zasadniczej. Po wygraniu dwóch partii meczu, chyba mogliście wziąć głębszy oddech, bo takiego sukcesu na pięć kolejek przed końcem pierwszej części sezonu nikt wam już nie odbierze?
BARTOSZ BUĆKO: Nie kalkulowaliśmy czy musimy wygrać seta, czy dwa. Po prostu chcieliśmy wygrać mecz. Nie ciążyła na nas presja, aby koniecznie w tym meczu zaklepać sobie pierwsze miejsce na koniec rundy zasadniczej, bo dzięki wypracowanej przewadze każdy mecz możemy grać z chłodną głową. W fazie play off sytuacja trochę się zmieni, więc musimy się na to przygotować.
W czwartym secie gra długo toczyła się na przysłowiowym styku. Co zadecydowało o waszej wygranej? Chłodna głowa czy większe doświadczenie?
BARTOSZ BUĆKO: Jaworzno grało o punkty, które są dla nich bezcenne, jeżeli chcą znaleźć się w pierwszej ósemce. My natomiast rozgrywaliśmy kolejny ligowy mecz. Być może zdecydowało i jedno, i drugie, ciężko powiedzieć. Najważniejsze, że skończyliśmy decydujące piłki i przypieczętowaliśmy zwycięstwo.
Jesteście liderem tabeli i do fazy play off na pewno przystąpicie z pierwszego miejsca. Czy na te pięć kolejek będziecie mogli trochę odpuści i skupić się na przygotowaniach do drugiej, najważniejszej części sezonu?
BARTOSZ BUĆKO: Od jakiegoś czasu pracujemy już bardziej intensywnie na treningach. Korzystamy z sytuacji w tabeli i na pewno możemy przygotować się solidniej do play offów, niż inne zespoły. Raczej nie ma mowy o odpuszczaniu, a wręcz przeciwnie. Teraz trzeba wykonać ciężką pracę, która ma zaprocentować w najważniejszej części sezonu.
Znając wasz charakter i ambicje domyślam się, że rywale nie będą mogli liczyć na łatwe punkty, grając przeciwko waszej drużynie.
BARTOSZ BUĆKO: Do każdego meczu podchodzimy tak samo. Nie mamy powodu, aby odpuszczać jakiekolwiek spotkanie.
W sobotę czeka was mecz z SPS Chrobrym Głogów. Nikt nie ma wątpliwości, że to wy jesteście faworytem.
BARTOSZ BUĆKO: SPS Chrobry Głogów przyjeżdża walczyć o ligowy byt. Każdy punkt jest dla nich na wagę złota, dlatego uważam, że nie będzie to łatwy mecz. Musimy zagrać twardo i od początku wejść na właściwe obroty, wtedy nie będzie łatwo z nami wygrać.