Bartosz Bućko: trzeba mieć w sobie dużo pokory, aby utrzymać tą serię jak najdłużej
Stal Nysa S.A. niezależnie od wyników 13. kolejki KRISPOL 1. Ligi może być pewna pozycji lidera na koniec pierwszej części rundy zasadniczej. To jedyny zespół, który nie przegrał żadnego ligowego spotkania. - Zwycięstwa pomagają w pewności siebie i dobrej atmosferze, ale trzeba mieć w sobie dużo pokory, aby utrzymać tę serię jak najdłużej. Z pewnością drugą rundę, dzięki wypracowanej przewadze będzie nam się grało łatwiej, jednak później zaczną się play offy, gdzie prawdopodobnie presja będzie dużo większa. Trzeba się na to przygotować - powiedział Bartosz Bućko, przyjmujący nyskiej drużyny.
KRISPOL 1.LIGA.PL: Przyznam szczerze, że jak wygrywa się dwunasty mecz z rzędu, to trochę trudno zadać właściwe pytanie... Pierwsze, które się nasuwa, to jak wy to robicie?
BARTOSZ BUĆKO: Nie ma jednego przepisu na kilkanaście zwycięstw z rzędu. Na pewno składa się na to kilka czynników, szeroki skład, równorzędna czternastka zawodników, dobre przygotowanie fizyczne, przygotowanie taktyczne przed każdym meczem, dobra atmosfera w zespole i wiele innych aspektów. Do każdego spotkania staramy się podejść z odpowiednim nastawieniem i skoncentrowani jedynie na najbliższym meczu.
Myślę, że wszyscy spodziewali się bardziej zaciętego spotkania po ZAKSIE. Wy też?
BARTOSZ BUĆKO: ZAKSA przyjechała do nas jako wicelider tabeli, dlatego rzeczywiście można było spodziewać się bardziej zaciętego meczu. Niemniej jednak nam najbardziej zależy, aby nasza gra była co najmniej poprawna, a ilość punków w tabeli jak największa. Dlatego nie ubolewamy nad brakiem zaciętych końcówek, a cieszymy się z kolejnego zwycięstwa.
Wygraliście dwanaście meczów z rzędu. Chyba dzięki temu w każdym kolejnym meczu gra się łatwiej. Zbudowaliście ogromną pewność siebie.
BARTOSZ BUĆKO: Zwycięstwa pomagają w pewności siebie i dobrej atmosferze, ale trzeba mieć w sobie dużo pokory, aby utrzymać tę serię jak najdłużej. Z pewnością drugą rundę, dzięki wypracowanej przewadze będzie nam się grało łatwiej, jednak później zaczną się play offy, gdzie prawdopodobnie presja będzie dużo większa. Trzeba się na to przygotować.
Stal Nysa gra już swoją najlepszą siatkówkę?
BARTOSZ BUĆKO: Uważam, że jako zespół gramy stabilnie i to jest nasz bardzo duży atut. Zawsze znajdzie się jakiś element do poprawy albo akcja, którą można było lepiej wykonać, ale i tak myślę, że nasz najlepszy mecz jest jeszcze przed nami i tego życzę nam oraz nyskim kibicom.
W sobotę zostaną rozegrane ostatnie mecze 13. kolejki, które zakończą pierwszą części rundy zasadniczej. Wy możecie chyba podejść do meczu z APP Krispol z dużo większym spokojem, bo na pewno zakończycie tę część sezonu na pierwszym miejscu w tabeli?
BARTOSZ BUĆKO: Jeżeli mówimy o pierwszej rundzie, to rzeczywiście matematyka jest po naszej stronie. Nie stracimy ponad dziesięciopunktowej przewagi w jednej kolejce. Do tego meczu podejdziemy jak do każdego innego, chcemy zaprezentować dobrą siatkówkę.