Bartosz Dzierżyński z Lechii Tomaszów Mazowiecki: praca, którą wykonujemy przynosi efekty
Lechia Tomaszów Mazowiecki rozpoczęła rundę rewanżową od zwycięstwa. W meczu 16. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn pokonała BKS Visłę Proline Bydgoszcz 3:2.- Wierzymy mocno, że runda rewanżowa skończy się dla nas bardzo dobrze. Lecz do tego jeszcze długa droga, ale wiemy, co mamy robić i damy z siebie sto procent, aby każdy po sezonie był usatysfakcjonowany z wyniku - powiedział Bartosz Dzierżyński, libero tomaszowian.
Za podopiecznymi Mateusza Mielnika wyrównane pięciosetowe spotkanie przeciwko bydgoszczanom. W kluczowych momentach gospodarze sobotniego starcie zachowali głodną głowę i ostatecznie to oni cieszyli się z wygranej.
- Wiemy jak dobrą i doświadczoną drużyną jest zespół z Bydgoszczy. Wiedzieliśmy, iż będzie to długi i ciężki mecz. Cieszymy się, że wygraliśmy i zdobyliśmy dwa cenne punkty do ligowej tabeli. Ciężko trenujemy i wiemy, że praca, która wykonujemy przynosić nam efekty - zauważył libero.
W pierwszej rundzie tomaszowianie wygrali osiem spotkań i zostali sklasyfikowani na 9. lokacie.
- Pierwsza runda jest zawsze trudna. Jest to moment na poznanie się z nowymi zawodnikami i trenerem. Wiemy, jaki mamy postawiony cel na ten sezon i ciężko trenujemy, aby go zrealizować. Wierzymy mocno, że runda rewanżowa skończy się dla nas bardzo dobrze. Lecz do tego jeszcze długa droga, ale wiemy, co mamy robić i damy z siebie sto procent, aby każdy po sezonie był usatysfakcjonowany z wyniku - wyznał siatkarz Lechii.
Kolejnym rywalem drużyny z Tomaszowa Mazowieckiego będzie AZS AGH Kraków. Tomaszowianie zagrają w sobotę na wyjeździe.
- W Krakowie gra się bardzo ciężko. AZS AGH to młody i ambitny zespół. Dodatkowym atutem dla gości jest ich hala, na której gra się trudno. Będziemy chcieli zrewanżować się Akademikom po pierwszej rundzie. Ta drużyna jest teraz na fali wznoszącej. Wygrała kilka meczów z rzędu, lecz my się nie poddamy i będziemy walczyć do ostatniej piłki. A dzięki temu, ze jesteśmy zżytą grupą to wiem, ze każdy pójdzie za każdym - zakończył Dzierżyński.