BAS Białystok podziękował swoim kibicom. Zasłużyli na brawa
Po pierwszej części sezonu zasadniczego siatkarze BAS-u Białystok mieli cztery zwycięstwa i jedenaście porażek. Zgromadzili 16 pkt i zajmowali trzynaste miejsce w tabeli. Byt beniaminka w TAURON 1 Lidze Mężczyzn stał pod znakiem zapytania. Było wielu takich, którzy dodawali, że pod dużym. Po zakończeniu rundy rewanżowej podopieczni trenera Krzysztofa Andrzejewskiego uplasowali się na dziesiątej pozycji z 41 pkt. Bilans zwycięstw do porażek był jak 13 do 17. Białostoczanie osiągnęli wyraźny postęp.
W ostatniej kolejce BAS pokonał u siebie SMS PZPS Spała 3:1 i było to czwarte zwycięstwo z rzędu.Krzysztof Andrzejewski, który będzie również pracował w białostockim klubie i w przyszłym sezonie nie ukrywa satysfakcji. - W tym meczu na pewno łatwo nie było, ale zapamiętam z sobotniego wieczoru wygraną oraz zdobyte trzy punkty - powiedział. - Oba zespoły nie miały już o co grać, więc jak to bywa w takich sytuacjach trudno było o maksymalną mobilizację. My swój cel już zrealizowaliśmy wcześniej. Dla nas, jak chyba dla większości beniaminków w każdych rozgrywkach, podstawowym zadaniem było zapewnienie ligowego bytu. Nabraliśmy doświadczenia, zawodnicy ograli się w mocnej stawce. Na przyszły sezon poprzeczkę zawiesimy trochę wyżej.
Kierownictwo klubu obdarzyło Krzysztofa Andrzejewskiego zaufaniem. - O naszych kontraktach będziemy sukcesywnie informowali - powiedział białostocki szkoleniowiec i podkreślił, że ostatni mecz to było również podziękowanie dla "ofiarnej i gorącej publiczności." - Na początku na nasze mecze przychodziła garstka widzów. W miarę upływu czasu przybywało naszych sympatyków. Niezmiernie cieszymy się z tego powodu. Serdecznie dziękujemy naszym kibicom. Byliście wspaniali - powiedział.
Warto podkreślić rolę jaką odegrał w białostockim zespole Jędrzej Goss. Otrzymał on, podobnie jak pięciu innych zawodników, siedem statuetek MVP. Lepszym bilansem mogą pochwalić się tylko Bartosz Gomułka (9) oraz Mateusz Linda (8). Białostoczanin zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji najlepszych punktujących, atakujących i zagrywających. Naprawdę roli tego gracza nie da się przecenić.