Boże Narodzenie z Bartoszem Zielińskim
W tym szczególnym czasie Świąt Bożego Narodzenia, o tradycjach bożonarodzeniowych, śpiewaniu kolęd, kupowaniu prezentów i wspólnym kolędowaniu opowiedział Bartosz Zieliński, libero MCKiS Jaworzno.
KRISPOL 1.LIGA.PL: Z czym kojarzą się panu Święta Bożego Narodzenia?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Z rodzinną atmosferą, chwilą na oderwanie się od codzienności i pysznym jedzeniem.
Bez czego nie wyobraża sobie pan Świąte Bożego Narodzenia?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Na pewno jest kilka takich rzeczy, jak choinka, kolędy czy dawanie prezentów, ale jeśli miałbym wybrać jedną rzecz, byłyby to pierogi.
Na południu Polski jest tradycjna chodzenia z domu do domu z gwiazdą i śpiewania kolęd. Dzieci przebrane są za pastuszków i za odśpiewanie kolęd otrzymują drobną zapłatę. Pan też uczestniczył w takiej formie tradycji Bożego Narodzenia?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Pochodzę z centralnej części naszego kraju i raczej nie jest to popularny sposób świętowania. Chociaż pamiętam, że kiedyś kilku kolędników zapukało do drzwi, ale ja nigdy nie brałem w tym czynnego udziału.
Kiedy kupuje pan świąteczne prezenty?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Prezenty na święta staram się kupować wcześniej, żeby później nie cisnąć się w tłumach, jakie powstają w centrach handlowych lub martwić o to, czy paczka dojdzie na czas. W tym roku wszystko załatwiłem na początku listopada.
Prezenty otwieracie przed Wigilią, czy dopiero po kolacji?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Zdecydowanie dopiero po kolacji. Najpierw cieszymy się swoim towarzystwem, bo rzadko mamy okazję spotkać się w takim gronie, a dopiero później otwieramy prezenty.
Macie jakie swoje rodzinne świąteczne tradycje?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Od kilku lat lepimy wspólnie pierogi. Zawsze też najmłodsza osoba roznosi prezenty spod choinki. Oprócz tego to chyba nic szczególnego nie mamy.
Czego życzyć Panu na te Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Na święta na pewno tego, żeby udało mi się jak najbardziej odciąć od siatkówki i odpocząć od codzienności. A na Nowy Rok przede wszystkim zdrowia, udanego ukończenia pracy inżynierskiej i co najmniej takich wyników, w pierwszej połowie 2020 roku, jakie udało się nam osiągnąć z drużyną jesienią 2019 roku.
Czego życzy Panu na te Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok kibicom KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Przede wszystkim spokojnych i radosnych świąt Bożego Narodzenia. A w Nowym Roku jak najwięcej sportowych emocji i aby szybko ocierali łzy, po tym jak ich ulubione drużyny polegną w starciu z MCKiS-em (śmiech).