Boże Narodzenie z Bartoszem Zielińskim
O Świętach Bożego Narodzenia, prezentach pod choinkę i świątecznych obowiązkach odpowiada libero MCKiS Jaworzno, Bartosz Zieliński.
1. LIGA.PLS.PL: Z czym kojarzą się panu Święta Bożego Narodzenia?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Z rodziną, opychaniem się pierogami, ciastami i innymi przysmakami oraz z chwilą wytchnienia od codziennych obowiązków.
Gdzie spędzi pan w tym roku święta?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Jak co roku, u rodziców razem z resztą rodziny będziemy wspólnie świętować. W tym roku na pewno, chociaż na kilka godzin wpadnę też do najbliższych mojej dziewczyny.
Jaki najlepszy prezent dostał pan pod choinkę?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Nie pamiętam dokładnie... Czy to był prezent urodzinowy, czy gwiazdkowy? Wydaje mi się, że jednak znalazłem go pod choinką. Koszulkę sportową z moim nazwiskiem - oczywiście w zielonym kolorze. Miałem wtedy około 10 lat i zaczynałem regularnie trenować, więc był to idealny prezent.
O co prosił pan św. Mikołaja w tym roku?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: O portfel, najlepiej pełny euro, a tak poważnie to chociaż o pusty, bo mój aż prosi się o przejście na emeryturę.
Jaka jest pana ulubiona kolęda i piosenka świąteczna?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Bardzo lubię większość świątecznych utworów, bo przypominają mi one, że już niedługo ten magiczny czas w roku. Ale jeśli miałbym wybrać jedną to "Wśród nocnej ciszy".
Kiedy kupuje pan świąteczne prezenty?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Staram się to zrobić możliwie wcześnie. W tym roku na przykład ostatni prezent miałem już skompletowany na początku grudnia.
Włącza się pan w świąteczne obowiązki?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Oczywiście! Lubię gotować, więc szczególnie w tym aspekcie pomagam mamie. W tamtym roku po raz pierwszy zebrałem większość rodziny na wspólne lepienie pierogów. Byliśmy również umówieni na przedwigilijną niedzielę. Mam nadzieję, że stanie się to taka nasz mała rodzinna tradycja.
Czego życzy pan kibicom w Nowym Roku?
BARTOSZ ZIELIŃSKI: Kibicom życzę przede wszystkim mnóstwa pozytywnych emocji podczas oglądania sportowych zmagan - nie tylko tych siatkarskich. Zdrowia oraz jak najwięcej zwycięstw ich ulubionych drużyn - chyba, że akurat kibicują moim przeciwnikom (śmiech).