Boże Narodzenie z Tomaszem Kryńskim
O Świętach Bożego Narodzenia, prezentach pod choinkę i świątecznych obowiązkach odpowiada Tomasz Kryński, atakujący PZL LEONARDO Avii Świdnik.
PLS 1.LIGA.PL: Z czym kojarzą się panu Święta Bożego Narodzenia?
TOMASZ KRYŃSKI: Święta Bożego Narodzenia kojarzą mi się przede wszystkim z narodzinami Jezusa. Ten okres to dla mnie czas odpoczynku, wspólnego dzielenia się opłatkiem i śpiewanie kolęd przy wigilijnym stole. Dodatkowo to moment, kiedy można obdarować bliskich prezentami i delektować się wszystkimi potrawami. Dla mnie to również czas refleksji i wyciszenia.
Kiedy kupuje pan świąteczne prezenty?
TOMASZ KRYŃSKI: Ze względu na dużą liczbę osób, które chcę obdarować prezentami zakup prezentów staram się zaczynać wystarczająco wcześnie. Z reguły są to dwa, trzy tygodnie przed rozpoczęciem Wigilii, tak abym miał czas na odpowiednie dopasowanie każdego z podarunków do poszczególnej osoby.
Pisał pan listy do Świętego Mikołaja?
TOMASZ KRYŃSKI: Listu do Świętego Mikołaja nie pisałem, ale wymieniliśmy się sugestiami, co do prezentów świątecznych w gronie rodziny.
Długo pan wierzył w Świętego Mikołaja?
TOMASZ KRYŃSKI: Nie przypominam sobie dokładnego momentu, kiedy wierzyć przestałem, lecz pamiętam czasy dzieciństwa i cierpliwego wyczekiwania na przyjście Mikołaja z workiem prezentów oraz przygotowanie mleka i słodkości dla Mikołaja, aby miał siłę do dalszej pracy.
Macie jakieś swoje rodzinne świąteczne tradycje?
TOMASZ KRYŃSKI: Na pewno wspólne śpiewanie kolęd po zjedzonym posiłku, pozostawienie wolnego miejsca dla niespodziewanego gościa oraz umieszczenie sianka pod obrusem na wigilijnym stole, to główne tradycje praktykowane w rodzinie, które przychodzą mi na myśl.
Ulubiona potrawa wigilijna, to?
TOMASZ KRYŃSKI: Bardzo lubię pierogi z kapustą i grzybami, jednak ulubioną potrawą są łazanki z makiem, które co roku osobiście przygotowywuje.
Bez czego pan sobie nie wyobraża Świąt Bożego Narodzenia?
TOMASZ KRYŃSKI: Święta tracą swój urok bez choinki, prezentów, śpiewania kolęd i składania życzeń, lecz zdecydowanie nie wyobrażam sobie świąt bez rodzinnej atmosfery.
Co chciałby pan znaleźć pod choinkę?
TOMASZ KRYŃSKI: Pod choinką chciałbym znaleźć jakieś puzzle z ciekawym motywem.
Kiedy rozmawiałam z niektórymi trenerami wspominali, że przed wyjazdem zawodników na święta do domu, wszyscy są ważeni. Po powrocie do klubów również sprawdza się ich wagę, czy przytyli po świętach. U was też obowiązuje ta zasada?
TOMASZ KRYŃSKI: W naszym klubie ważenie zawodników odbywa się regularnie, więc jako zawodnicy staramy się dbać o odpowiednie wartości na wadze, jednak czas świąt rządzi się swoimi prawami. To również czas odpoczynku dla głowy i ciała. Mamy za sobą udaną pierwszą rundę rozgrywkową i w przypadku dodatkowych kilogramów myślę, żę sztab trenerski przymknie oko na wyciąganie poważnych konsekwencji.
Czego życzy pan kibicom polskiej siatkówki na te Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok?
TOMASZ KRYŃSKI: Wszystkim kibicom i sympatykom tej pięknej dyscypliny chciałbym życzyć chwili spokoju i poczucia wyjątkowej świątecznej atmosfery. Niech święta Bożego Narodzenia będą czasem odpowiednio przeżytym, a Nowy Rok przyniesie ogrom sił oraz wiele powodów do dumy i radości z sukcesów waszej ulubionej drużyny. Radosnych Świąt Bożego Narodzenia 2024!