Chemeko-System Gwardia Wrocław chce przedłużyć serię zwycięstw
Na rozpoczęcie 24. kolejki Gwardziści zmierzą się w wyjazdowym meczu z Lechią Tomaszów Mazowiecki. W pierwszej części sezonu pokonali podopiecznych Mateusza Mielnika w trzech setach, a nagroda MVP powędrowała wtedy do Pawła Gryca. Kolejne spotkanie pomiędzy drużynami rozegrane zostanie już 2 marca o 20:30, a te zmagania obejrzycie w Polsacie Sport.
Do Tomaszowa Mazowieckiego wrocławianie jadą niesieni trzema zwycięstwami z rzędu, w tym ostatnim nad PSG KPS Siedlce, gdzie odnieśli czterosetowe zwycięstwo. W Hali Orbita po raz kolejny dobrze zaprezentował się Łukasz Lubaczewski, który zdobył czternaście punktów atakiem czy Bartłomiej Zawalski, który do dobrej gry w ataku dołożył cztery punktowe bloki i zagrywkę, która sprawiała problemy rywalom, a komplet punktów pozwolił wrocławskim siatkarzom awansować na piątą lokatę w ligowej tabeli.
- Patrzymy w tabelę, bo liga w tym roku jest bardzo wyrównana i każdy może wygrać z każdym. Jeżeli utrzymamy tę koncentrację do końca sezonu zasadniczego, to jestem spokojny o fazę play-off” – mówi Paweł Gryc.
Zespół z Wrocławia nie miał zbyt dużo czasu na odpoczynek, bo już jutro (2 marca) zmierzy się z Lechią Tomaszów Mazowiecki. - Mamy mało czasu na trening i na odpoczynek. Od razu musimy przygotować się do kolejnego spotkania, ale liczę, że wyjdzie nam to na dobre. Kluczowa będzi tylko i wyłącznie nasza gra, zachowanie koncentracji i robienie swojej roboty – dodaje atakujący.
W pierwszej rundzie podopieczni Dawida Murka potrzebowali trzech setów by pokonać rywali, a wtedy z dobrej strony pokazali się Paweł Gryc i Jan Fornal, natomiast z drugiej strony siatki ciężar gry na swoje barki brali Dawid Sokołowski i Mateusz Piotrowski. Do meczu rewanżowego zawodnicy Lechii Tomaszów Mazowiecki przystąpią po porażce w Kluczborku i jako dziewiąty zespół TAURON 1.Ligi.
Pierwszy gwizdek meczu już w czwartek (2 marca) o 20:30, transmisję przeprowadzi Polsat Sport.
Powrót do listy