Czwartek z 1. Ligą: APP Krispol Września - MCKiS Jaworzno 3:0
APP Krispol Września pokonał MCKiS Jaworzno 3:0 (25:23, 25:14, 25:19) w meczu inaugurującym 17. kolejkę 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Piotr Lipiński. Było to pierwsze, pierwszoligowe spotkanie w 2019 roku. Na początku sezonu pojedynek pomiędzy wspomnianymi drużynami zakończył się wygraną jaworznian 3:0.
Wrześnianie 2018 rok zakończyli na trzeciej pozycji w tabeli, ale doskonale mieli w pamięci porażkę z początku sezonu właśnie z jaworznianami 0:3. Przed własną publicznością zależało im na zrewanżowaniu się za wcześniejszą porażkę. Zadanie było trudne, ponieważ podopieczni Mariusza Łozińskiego, mimo że są beniaminkiem tanio skóry nie sprzedali i po 16. kolejkach z dorobkiem 19 punktów zajmowali 9. lokatę w tabeli.
- APP Krispol Września bardzo dobrze spisuje się w tym sezonie. Myślę, że niewiele osób spodziewało się, że zupełnie nowa drużyna złożona z zawodników, którzy w tamtym sezonie nie grali w czołowych drużynach tej ligi będzie tak dobrze się prezentować. My mamy jednak w pamięci zwycięstwo z pierwszej rundy. W pierwszym meczu w 2019 roku będziemy chcieli powtórzyć wynik z jesieni - mówił przed spotkaniem Bartosz Zieliński, libero MCKiS Jaworzno.
Pierwszą partię czwartkowego spotkania lepiej zaczęli wrześnianie 8:6. Zespół gości nie grał źle, ale popełniał sporo błędów własnych. Na niewiele zdały się przerwy na żądanie trenera Mariusza Łozińskiego, bowiem to gospodarze kontrolowali grę 17:7. W ataku bardzo dobrze spisywał się Filip Frankowski. Jeśli ktoś sądził, że siatkarze MCKiS się poddadzą, ten był w błędzie. Od połowy seta zaczęli dobrze bronić piłkę w polu i wyprowadzać skuteczne kontrataki. Dzięki temu zniwelowali stratę do trzech oczek 14:17. Końcówka seta była dość wyrównana. Goście dzięki świetnej serii zagrywek Kamila Dębskiego tracili do rywala tylko jeden punkt 23:24. Jednak w najważniejszych momentach więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy APP Krispol, którzy szczelnym blokiem zatrzymali atak przeciwników i wygrali premierową odsłonę meczu 25:23.
Trener Marian Kardas zdecydował, że drugiego seta od początku na środku siatki rozpocznie Wojciech Kaźmierczak. Do stanu 7:7 drużyny grały punkt za punkt. Następnie na dwa oczka odskoczyli siatkarze z Wrześni 10:8. Od tego momentu inicjatywę na parkiecie przejęli właśnie gospodarze. Punktowali rywali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła 19:11. Siatkarze z Jaworzna natomiast w tym fragmencie gry popełniali wiele prostych błędów. Wrześnianie do końca utrzymali koncentrację i pewnie wygrali tę partię 25:14.
Zespół APP Krispol Września po wygraniu dwóch setów, w kolejnym poszedł za ciosem i dość szybko objął prowadzenie 8:4. Jaworznianie starali się dotrzymywać kroku rywalom, ale w tej trzeciej partii to gospodarze nadawali rytm grze. W ataku ręki nie zwalniał Mateusz Jóźwik i Damian Wierzbicki 19:12. Gospodarze utrzymali koncentrację do końca i pewnie wygrali ostatnią część czwartkowego spotkania do 19 i cały mecz 3:0.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001589.html