Czwartek z 1.Ligą: Buskowianka Kielce - Tauron AZS Częstochowa 3:0
Buskowianka Kielce pokonała Tauron AZS Częstochowa 3:0 (25:17, 26:24, 25:21) w meczu inaugurującym 16. kolejkę 1. Ligi. MVP został wybrany Sławomir Busch. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się zwycięstwem kieleckich siatkarz, ale wtedy wygrali 3:2.
16. kolejkę 1. Ligi zainaugurowało czwartkowe spotkanie pomiędzy Buskowianką Kielce i Tauron AZS Częstochowa. Zespoły po 15. kolejkach zajmowały odpowiednio 11. i 14. miejsce w ligowej tabeli. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną kieleckich siatkarzy 3:2. W czwartek drużynom bardzo zależało na tym, aby kalendarzowy rok zakończyć zwycięstwem.
- Mam nadzieję, że kolejny mecz zakończy się dla nas trzema punktami, bo są one nam bardzo potrzebne, niemal jak woda do życia. Na pewno nie zwieszamy głów. Zagramy u siebie, więc wiele aspektów przemawia za tym, że powinniśmy wygrać. Mam nadzieję, że poprawimy przyjęcie, a nasi rozgrywający będą mogli prowadzić swobodniejszą grę – mówił przed spotkaniem Mateusz Grabda, trener Buskowianki.
Na kontynuowanie zwycięskiej passy liczyli równiez częstochowscy siatkarze. - Pojedziemy do Kielc po zwycięstwo. Przed nami ciężka praca, ale na pewno przyniesie ona efekty. Bardzo chcielibyśmy w dobrych humorach zakończyć tę część sezonu przed Świętami Bożego Narodzenia i Nowym Rokiem. Chcemy jak najlepiej poprawić swoją sytuację w tabeli, a przede wszystkim w naszych głowach - zapowiedał Mateusz Piotrowski, atakujący Tauron AZS.
Czwartkowy mecz od punktowego ataku rozpoczął Sławomir Stolc 1:0. W dalszej części seta lepiej na parkiecie prezentowali się gospodarze 8:5. Dobrze czytali grę przeciwników i ustawiali szczelny blok, m.in. Kamil Kosiba. Dobrze w polu serwisowym spisywał się natomiast Adam Woźnica 13:10. W tej sytuacji Piotr Łuka, trener gości zdecydował się na podwójną zmianę. Na parkiecie pojawił się Krzysztof Bieńkowski oraz Bruno Romanutti 10:15. Na niewiele się to zdało, bowiem ręki za zagrywce nie zwalniał Woźnica 19:12. Częstochowianie do końca seta nie potrafili znaleźć sposobu, aby zatrzymać przeciwników 13:21. Pewną wygraną w premierowej odsłonie meczu przypieczętował Kosiba 25:17.
Tauron AZS seta numer dwa od początku rozpoczął z Bieńkowskim na rozegraniu i Romanuttim na ataku. Z kolei na środku zadebiutował w nowych barwach Aleksander Maziarz. Do stanu 5:5 drużynyy grały punkt za punkt, choć warto dodać, że oba zespoły nie wystrzegały się prostych błędów na zagrywce. Następnie Buskowianka dzięki dobrej grze na siatce objęła prowadzenie 9:6. Akademicy nie złożyli broni i po serii zagrywek Stolca doprowadzili do remisu 9:9. Od tego momentu obie ekipy grały równo 13:13. Od połowy seta gra toczyła się ze zmiennym szczęściem dla drużyn. Najpierw na prowadzenie wysunęli się goście 17:15, a następnie o dwa oczka lepsi okazali się gospodarze 21:19. Końcówka była wyrównana 24:24, ale więcej zimnej krwi w ostatnich akcjach zachowali podopieczni Mateusza Grabdy. Najpierw błąd przejścia linii podczas ataku popełnił Stolc, a chwilę później asa serwisowego na stronę rywali posłał Piotr Adamski.
Trzecią odsłonę meczu od skutecznego ataku ze środka rozpoczął Woźnica 1:0. W dalszej części spotkania drużyny grały dość równo. W pewnym momencie na prowadzenie wysunęli się siatkarze Tauron AZS. Jednak od połowy partii częstochowianie nie potrafili znaleźć sposobu, aby zatrzymać bardzo dobrze dysponowanego Sławomira Buscha 23:21. Kielczanie do końca zagrali bardzo skutecznie i nie dali sobie wyrać z rąk zwycięstwa za trzy punkty. W ostatniej akcji meczu Maziarz zaatakował w aut 21:25.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001536.html