Czwartek z KRISPOL 1. Ligą Mężczyzn: Mickiewicz Kluczbork - LUK Politechnika Lublin 0:3
Mickiewicz Kluczbork przegrał z LUK Politechniką Lublin 0:3 (21:25, 17:25, 22:25) w meczu 23. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Bartosz Zrajkowski. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się również wygraną lublinian, ale wtedy padł wynik 3:2.
Bardzo interesująco zapowiadało się czwartkowe starcie w Kluczborku. Gospodarze we własnej hali podejmowali siatkarzy beniaminka z Lublina. Warto dodać, że obie drużyny po 22. kolejkach sąsiadowały ze sobą w tabeli. Lublinianie plasowali się na najniższym stopniu podium z dorobkiem 43 punktów, a kluczborczanie na czwartym i mieli na swoim koncie 39 oczek. Gospodarze walczyli o trzecie zwycięstwo z rzędu, a goście o czwarte.
- W pierwszym meczu stoczyliśmy naprawdę pięć wyrównanych setów. Wydaje mi się, że w tym meczu każdy wynik jest możliwy. Podejdziemy do tego meczu, jak do każdego innego na sto procent skoncentrowani. Wiemy, że mamy atut własnego boiska, a że ostatnio czujemy się bardzo mocni na własnej hali, to należy spodziewać się twardej walki - powiedział Konrad Mucha, środkowy Mickiewicza.
Z kolei Maciej Kołodziejczyk, trener beniaminka dodał - W pierwszym meczu z tym rywalem wygraliśmy 3:2, po bardzo dobrym spotkaniu ze strony obu zespołów. Zdaję sobie sprawę z tego, że rywale teraz będą żądni rewanżu, tym bardziej że grają u siebie. Dla nas dodatkowym impulsem jest to, że mam do dyspozycji wszystkich zawodników. To powinno dać pozytywny efekt w jakości naszego grania. Jesteśmy po serii trzech zwycięstw za trzy punkty i po tyle też przyjechaliśmy do Kluczborka. Wpływ na wynik może oczywiście mieć dyspozycja przodujących siatkarzy i to, kto będzie miał lepszy dzień, ale to już zweryfikuje parkiet.
Pierwsza partia spotkania rozpoczęła się od równej gry punkt za punkt 5:5. Jednak z akcji na akcję coraz skuteczniejsi byli gospodarze. W ataku bardzo dobrze spisywał się Rafał Pawlak 10:7. Lublinianie mieli problem, żeby skutecznie pzebić się na drugą stronę siatki 7:12. Po stronie Mickiewicza ręki w ataku nie zwalniał również Dawid Bułkowski 15:12 i 18:15. Goście jednak walczyli do końca i ta walka bardzo im się opłaciła. W polu serwisowym dobrze sobie radził Bartosz Zrajowski oraz Paweł Rusin 19:18. Końcówka premierowej partii była zacięta. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę pzechylili przyjezdni 25:21.
Siatkarze z Lublina poszli za ciosem. W secie numer dwa dość szybko narzucili gospodarzom swoje warunki gry. Dobry poziom ataku utrzymywał Damian Wierzbicki. Warto podkreślić dobrą grę środkowych - Kamila Szaniawskiego oraz Radosława Sterna 16:11 i 19:15. Podopieczni Mariusza Łysiaka walczyli do końca, ale to LUK Politechnika dyktowana warunki gry do samego końca, wygrywając bardzo pewnie 25:17.
Kolejną partię z wysokiego "c" rozpoczęli podopieczni Macieja Kołodziejczyka 4:1 i 7:2. Zespół z Kluczborka nie potrafił znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać gości. Pojedynecze akcje Pawlaka oraz Bułkowskiego nie wystarczyły, aby nawiązać równorzędną walkę 8:15. Z kolei po stronie siatkarzy beniaminka każdy element siatkarskiego rzemiosła funkcjonował bardzo dobrze. Nie do zatrzymania był Wierzbicki oraz Sławomir Stolc 18:14. Takiej przewagi punktowej lublinianie nie dali sobie już wyrwać z rąk. Ostatnią część czwartkowego spotkania wygrali pewnie 25:19 i dopisali do swojego konta bardzo cenne trzy punkty, które pozwoliły im utrzymać 3. lokatę w tabeli.
Statystyki meczu: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100384.html