Czwartek z KRISPOL 1. Ligą Mężczyzn: SMS PZPS I Spała - MCKiS Jaworzno 2:3
SMS PZPS I Spała przegrał z MCKiS Jaworzno 2:3 (26:24, 21:25, 25:22, 19:25, 11:15) w meczu inaugurującym 13. kolejkę KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Zespoły rozegrały bardzo wyrównane spotkanie, które stało na wysokim poziomie sportowym. Ostatecznie drużyny podzieliły się punktami. MVP został wybrany Konrad Stajer.
W ligowej tabeli obie ekipy dzieliło aż dziewięć miejsc. Spalska młodzież, która do tej pory wygrała tylko jedno spotkanie okupuje ostatnie miejsce w tabeli. Wcale nie oznacza to, że podopieczni Marka Skrobota tanio sprzedają skórę. W każdym rozegranym meczu grają na sto procent swoich możliwości. Jaworznianie to zdecydowanie bardziej doświadczona drużyna. Śmiało można powiedzieć, że w porównaniu do SMS PZPS I Spała znajdująca się na zupełnie innym biegunie. 21 punktów, które zgromadzili do tej pory na swoim koncie plasuje ich na 5. lokacie w tabeli. Jednak podopieczni Mariusza Syguły podchodzili z dużym respektem do przeciwników.
- W końcu mamy telewizyjny mecz. Myślę, że zasłużyliśmy na to, aby chłopcy pokazali się szerszej publiczności. Mam nadzieję, że nas to nie sparaliżuje. Jeśli utrzymamy taki poziom gry, jaki prezentujemy w ostatnim czasie, to powinno być bardzo dobrze - powiedział przed spotkaniem Mariusz Syguła, trener MCKiS.
Natomiast Tomasz Pizuński, przyjmujący jaworznian dodał - SMS PZPS I Spała to zespół składający się z młodych chłopców, którzy po prostu chcą grać. Na pewno nie będą wstrzymywali ręki w żadnym elemencie. Nie możemy dać się im podejść i zaskoczyć. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że oni napsuli już trochę krwi niejednemu rywalowi w 1. Lidze.
Pierwszą partię spotkania od skutecznej kiwki rozpoczął Michał Gierżot 1:0. Chwilę później równie dobrym zgraniem odpowiedział Kamil Dębski 1:1. W kolejnych akcjach gra toczyła się punkt za punkt 6:6. W połowie premirowej odsłony mecz gospodarzom udało się wypracować dwa oczka przewagi, dzięki dobrej grze w kontrataku 13:11. W tym elemencie ręki nie zwalniał Przemysław Kupka. Z czasem jaworznianie zaczęli popełniać proste błędy 14:17. Do tego w polu serwisowym świetnie spisywał się Jakub Durski 18:14. W tej sytuacji trener Mariusz Syguła dokonał zmiany atakującego - miejsce Karola Borończyka zajął Bartosz Kowalczyk. W końcówce zespół gości zniwelował stratę do jednego oczka 22:23, a chwilę później był już remis 24:24. Ostatecznie nerwową końcówkę na swoją stronę rozstrzygnęli siatkarze SMS PZPS I Spała. Najpierw skutecznie z prawego skrzydła zaatakował Gierżot, a następnie gospodarze szczelnym blokiem zatrzymali MCKiS.
Set numer dwa rozpoczął się od równej gry obu drużyn 3:3. Dobra seria zagrywek Jakuba Grzegolca pozwoliła jaworznianom objąć prowadzenie 7:5. W tym fragmencie gry podopieczni Marka Skrobota nie wystrzegali się prostych błędów 11:14. Warto podkreślić, dobry serwis Konrada Stajera 17:12. Zespół ze Spały miał duże problemy, żeby przyjąć jego zagrywki. Jednak, czego jak czego, ale waleczności nie można odmówić spalskiej młodzieży. W końcowej fazie seta zniwelowali różnicę do dwóch oczek 19:21. Jednak ostatnie słowo należało do drużyny z Jaworzna. Wygraną skutecznym atakiem ze środka przypieczętował Stajer 25:21.
Kolejna partia do stanu 13:13 to gra punkt za punkt. Następnie dwie kontry wykorzystali młodzi siatkarze ze Spały 15:13. Goście szybko jednak odrobili te starty 17:17 i ponownie zaczęła się wyrównana rywalizacja. W końcówce świetną zmianę w polu serwisowym dał Mateusz Borkowski 23:20. Gospodarze nie dali sobie już wyrwać z rąk zwycięstwa. Ostatni punkt w tym secie z lewego skrzydła zdobył Kupka 25:22.
Początek czwartej partii lepiej rozpoczął się dla MCKiS Jaworzno 8:6. Jednak z akcji na akcję coraz lepiej spisywali się po przeciwnej stronie siatki gospodarze 10:10. Kolejne mocne zagrywki Jakuba Czerwińsiego pozwoliły im objąć prowadzenie 11:10. Wystarczyła krótka przerwa na żądanie trenera Mariusza Syguły i goście wrócili do swojego równego rytmu gry. Na środku siatki nie do zatrzymania był Maciej Polański 14:12. W szeregach SMS PZPS I bardzo dobry mecz rozgrywał Kupka 14:14. Jednak w dalszej części tego seta gra układa się po myśli przyjezdnych 22:16. W ostatniej akcji Dębski szczelnym blokiem zatrzymał atak gospodarzy 25:19.
Tie-break rozstrzygnął inaugurujący mecz 13. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. W dwóch pierwszch akcjach punktowali jaworznianie 2:0. Podopieczni Marka Skrobota szybko odrobili straty 2:2. Dobre zagrywki Czerwińskiego pozwoliły SMS PZPS I objąć prowadzenie 4:2. Przerwa na żądanie trenera gości uspokoiła grę MCKiS i pozwoliła doprowadzić do remisu 4:4. Przed zamianą stron na jednopunktowe prowadzenie wyszli młodzi zawodnicy ze Spały, po ataku Kupki. Po krótkiej pauzie dobry serwis na stronę rywali posłał Dominik Kramczyński 9:7. Jaworznianie cierpliwie odrabiali straty 10:10. W ostatnich akcjach zachowali dużo więcej zimnej krwi 14:10. Wygraną skutecznym atakiem ze środka przypieczętował Polański 15:11.
Statystyki meczu: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100318.html