Czwartek z TAURON 1.Liga: BBTS Bielsko-Biała - AZS AGH Kraków 3:0
BBTS Bielsko-Biała pokonał AZS AGH Kraków 3:0 (25:23, 25:18, 25:21) w meczu 14. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. To było ostatnie spotkanie w tym roku kalendarzowym. Jednocześnie ostatnie starcie w pierwszej części rundy zasadniczej pierwszoligowych rozgrywek. MVP został wybrany Paweł Gryc. Bielszczanie tę część rozgrywek i rok zakończył na pozycji lidera.
Niezależnie od wyniku czwartkowego pojedynku bielszczanie byli pewni, że utrzymają fotel lidera na zakończenie pierwszej części sezonu. Jednak gospodarze nie mieli najmniejszego zamiaru oddać zwycięstwa.
- Mecz z Krakowem jest dużo ważniejszy w kontekście naszych celów na ten sezon - powiedział Radosław Gil, rozgrywający BBTS-u.
Z kolei Maciej Czyrek, libero Akademików dodał - Robiliśmy wszystko, żeby być w jak najlepszej formie przed meczem z BBTS-em. Oczywiście postaramy się przywieść z tego trudnego terenu punkty do tabeli.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Paweł Gryc 1:0. Kolejne akcje drużyny grały punkt za punkt 6:5. Chwilę później bielszczanie wyszli na prowadzenie, dzięki udanym kontratakom 10:7. Od tego momentu sytuacja na parkiecie kontrolowali gospodarze. Akademicy jednak nie mieli zamiaru składać broni. Dzięki dobrej postawie Dawida Dulskiego niwelowali stratę do jednego oczka 20:21. Ostatnie słowo należało jednak do BBTS-u. Ostatni punkt po skutecznym ataku ze środka zdobył Wojciech Siek 25:23.
W drugim secie do stanu 7:7 drużyny grały punkt za punkt. Następnie siatkarze z Bielska-Białej wyszli na prowadzenie 12:7. To była zasługa świetnych serwisów Gryca. Podopieczni Andrzeja Kubackiego nie mieli zamiaru tanio sprzedać skóry. Równie dobrą dyspozycją w polu serwisowym odpowiedział Dulski 12:13. Wystarczył moment i zespół z Bielska-Białej ponownie zbudował sobie przewagę 18:13. Z kolei krakowscy siatkarze zaczęli mieć problemy z przyjęciem, m.in. serwisów Radosława Gila. Gospodarze do końca utrzymali odpowiednią koncentrację, zwyciężając pewnie 25:18. Ostatni punkt z prawego skrzydła zdobył Gryc.
Kolejna część czwartkowego spotkania to kopia wcześniejszego. Do stanu 9:9 drużyny grały równo. Następnie na prowadzenie wysunęli się podopieczni Harry'ego Brokkinga 15:12 i 18:14. AZS AGH walczył 19:20, ale ostatnie słowo należało do bielszczan 25:21. W ostatniej akcji tego meczu Daniel Grzymała pomylił się na zagrywce.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101785.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101785.html#stats