Czwartek z TAURON 1.Ligą: BKS Visła Proline Bydgoszcz - Legia Warszawa 3:0
BKS Visła Proline Bydgoszcz pokonała Legię Warszawa 3:0 (25:18, 25:14, 25:14) w zaległym meczu 1. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Seria zwycięstw legionistów została przerwana. MVP został wybrany Damian Radziwon.
W czwartkowe popołudnie zostały odrobione zaległości z 1. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Spotkanie pierwotnie powinno być rozegrane 23 września. Po przecwinych stronach siatki stanęły zespoły, która mają prawo być zadowolone ze swojej dotychczasowej gry. Bydgoszczanie na dziewięć rozegranych meczów, tylko w dwóch ponieśli porażkę. Przed pierwszym gwizdkiem plasowali się na 4. miejscu w tabeli z dorobkiem 20 punktów. Z kolei legioniści, którzy rozegrali jedenaście spotkań, przegrali tylko pięć i zgromadzili tyle samo punktów, co siatkarze BKS Visły Proline. Dzięki temu, jako bemianek pierwszoligowych rozgrywek zajmowali wysoką 5. pozycję w klasyfikacji.
- Teraz liga się ułożyła tak, że gramy co trzy, cztery dni. Musimy jakoś to przetrzymać, wytrzymać i zdobywać jak najwięcej punktów. Jest to do zdobycia - powiedział Marcin Ogonowski, trener BKS Visły Proline.
Z kolei Kacper Bobrowski, przyjmujący Legii dodał - Nikt nie spodziewał się, że będziemy tak dobrze prezentowali się w 1. Lidze. Gramy konsekwentnie, mamy zgraną paczkę.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Karol Rawiak 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem odpowiedział Damian Wierzbicki 1:1. Kiedy w polu serwisowym gości pojawił się Patryk Akala, goście odskoczyli na kilka oczek 7:4. Bydgoszczanie jednak szybko wyrównali wynik. Ręki w polu serwisowym nie zwalniał Kamil Gutkowski 8:8. Kilka akcji drużyny grały równo, a następnie na prowadzenie wysunęli się gospodarze 15:12. Dobrze w ataku spisywał się Jan Galabov. Do końca już sytuację na parkiecie kontrolowali gospodarze 25:18.
Początek drugiego seta był równy do stanu 8:8. Następnie podopieczni Marcina Ogonowskiego wysunęli się na prowadzenie 10:8. W dużej mierze była to zasługa dobrych serwisów Gutkowskiego i Wierzbickiego 12:8. W dalszej części siatkarze Legii zaczęli mieć bardzo duże problemy w przyjęciu. Za to na za świetną serię zagrywek należało pochwalić Michała Masnego 20:12. BKS Visła Proline do końca zachowali równy rytm gry i zwyciężyli małym nakładem sił 25:14.
Drużyna z Bydgoszczy poszła za ciosem. Bardzo szybko narzuciła zawodnikom z Warszawy swój styl gry 11:5. największe trudności przyjezdni mieli w przyjęciu. Pojedyncze udane zgrania Rawiaka czy Bartosza Gomułki nie wystarczyły, aby nawiązać równą walkę. Gospodarze do końca utrzymali odpowiednią koncentrację, wygrywając w tej partii pewnie do 14 i całym meczu 3:0.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101715.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101715.html#stats