Czwartek z TAURON 1. Ligą: REA BAS Białystok - KKS Mickiewicz Kluczbork 2:3
REA BAS Białystok przegał z KKS Mickiewicz Kluczbork 2:3 (31:29, 23:25, 22:25, 25:19, 10:15) w meczu inaugurującym 29. kolejkę TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP tego zacięteog pięciosetowego spotkania został wybrany Mateusz Linda. Pierwsze starcie tych drużyn zakończyło się wygraną białostoczan 3:0. Kluczborczanie są już pewni awansu do fazy play off. Natomiast siatkarze z Białegostoku jeszcze wszystko mają w swoich rękach. Wszystko wyjaśni się w ostatniej kolejce.
Przed siatkarzami z Białegostoku ostatni domowy, a zarazem najważniejszy mecz rundy zasadniczej. W czwartek podjęli przed własną publicznością KKS Mickiewicz Kluczbork.To kluczowe spotkanie w walce o fazę play off. W sobotę podopieczni Krzysztofa Andrzejewskiego perfekcyjnie wywiązali się z roli faworyta i po dobrej grze wygrali we Wrocławiu z tamtejszą Gwardią 3:0. Wyniki innych meczów nie ułożyły się dla ich najlepiej, dlatego przed pierwszym gwizdkiem zajmowali 9. miejsce w tabeli. Zespół z Kluczborka ma cztery punkty więcej od REA BAS Białystok i plasuje się na 6. lokacie w tabeli. W przypadku zwycięstwa gospodarzy czwartkowego spotkania, zapewne aż cztery drużyny w ostatniej kolejce, stoczą bój o trzy bilety do fazy play off.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Mateusz Linda 1:0. Dobrze po stronie gości zagrywał Piotr Lipiński oraz Arkadiusz Olczyk 7:2. Gospodarze cierpliwie odrabiali straty. Zespół do walki poderwał Adrian Gwardiak 8:8. Od tego momentu do końca toczyła się równa gra punkt za punkt. Obie ekipy wystrzegały się prostych błędów 15:15 i 20:20. W końcówce wydawało się, że kluczborczanie mają wygraną na wyciągnięcie ręki. Wypracowali kilka oczek przewagi 24:21. Świetnie serwował Olczyk. REA BAS walczył do końca. Doprowadził do remisu 24:24. Ręki w ataku nie zwalniał Jędrzej Goss. Nerwy na wodzy w decydujących fragmentach gry zachowali białostoczanie 31:29. Ostatnie dwa punkty dla swojego zespołu zdobył Goss, najpierw skutecznyym atakiem, a chwilę później posłał na stronę rywali asa serwisowego.
Początek seta numer dwa nieco lepiej zaczął się dla podopiecznych Krzysztofa Andrzejewskiego, którzy wypracowali dwa oczka przewagi 5:3 i 7:5. Przyjezdni nie mieli zamiaru się poddawać. Dobrze na boisku spisywał się Patryk Mendel 13:10. W dalszej części KKS Mickiewicz utrzymywał wypracowaną przewagę 17:14. Gospodarze starali się dotrzymać kroku rywalom. Udało się im w końcowej fazie zniwelować staty do jednego oczka 23:24. Jednak tym razem ostatnie słowo należało do drużyny gości 25:23. W ostatniej akcji błąd w ataku popełnił Goss.
Trzecia odsłona spotkania była równa do stanu 13:13. Następnie siatkarze z Kluczborka zaczęli budować swoją przewagę. Gospodarze walczyli do końca. Jednak ponownie w końcówce zimną krew zachowali rywale. Seta udanym kontratakiem ze środka zakończył Konrad Mucha. 25:22.
Drużyna z Białegostoku nie miała zamiaru tak łatwo oddać zwycięstwa w tym meczu. Kolejnego seta zaczęła od dużo lepszej skuteczności w ataku 10:7. Dobrze zagrywał również Gwardiak. Za dobrą grę należało także pochwalić Adriana Kacperkiewicza 21:16. Tę partię na wagę remisu w czwartkowym meczu skutecznym blokiem zakończył Gwardiak 25:19, który zatrzymał zagranie Janusza Górskiego.
Pierwsze akcje tie-breaka były równe 5:5. Jednak, kiedy w polu serwisowym KKS Mickiewicz pojawił się Górski, zespół zbudował trzypunktową przewagę 8:5. Po zamianie stron przyjezdni w pełni kontrolowlai grę i pewnie wygrali ostatnią partię 15:10. Zwycięstwo skutecznym atakiem z przechodzącej piłki przypieczętował Mateusz Linda.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103360.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103360.html#stats
Powrót do listy