Czwartek z TAURON 1. Ligą: REA BAS Białystok - PSG KPS Siedlce 3:0
REA BAS Białystok wygrał z PSG KPS Siedlce 3:0 (25:21, 25:19, 25:18) w meczu inaugurującym 5. kolejkę TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP spotkania został Jędrzej Goss.
Białostoczanie bardzo dobrze spisują się na początku sezonu ligowego. Na cztery rozegrane mecze wygrali trzy i przed pierwszym gwizdkiem zajmowali wysokie 4. miejsce w tabeli. To właśnie siatkarze REA BAS byli stawiani w roli faworyta tego starcia.
- Patrząc na Siedlce, widzę trochę nas z początku poprzedniego sezonu. Walczą, zdobywają pojedyncze punkty, ale cały czas czegoś im brakuje, by zgarnąć pełną pulę. Nie ma co się oszukiwać, będziemy faworytem tego spotkania. Planujemy po tym meczu dopisać trzy punkty do ligowej tabeli - powiedział Jędrzej Goss, atakujący zespołu gospodarzy.
PSG KPS Siedlce początek sezonu nie zaliczy do udanych. Pomimo walki siedlczanie nie wygrali żadnego z czterech spotkań. Rozegrali za to dwa pięciosetowe spotkania, które ostatecznie pzegrali. Zawodnicy liczą, że uda się im szybko przełamać swoją niemoc.
- Każdego dnia analizujemy wraz z drużyną, co poprawić, nad czym się skupić, aby wyglądało to lepiej. Pracujemy ciężko, jesteśmy grupą młodych i ambitnych ludzi, którym zależy, aby punktować i wygrywać mecze. Myślę, że to przełamanie jest kwestią czasu. Zrobimy wszystko, aby nastąpiło ono dzisiaj w Białymstoku. Chłopaki z Białegostoku bardzo dobrze zaczęli ligę. Wydają się w naprawdę dobrej dyspozycji, jednakże my wiemy o co gramy i pojedziemy w pełni zmotywowani, aby przywieźć do Siedlec punkty - zauważył Jakub Czyżowski, przyjmujący ekipy gości.
Czwartkowy mecz lepiej zaczął się dla gospodarzy 3:0 i 5:1. Siedlczanie powoli zaczęli odrabiać kilkupunktowe straty i udało im się je zniwelować do jednego oczka 8:9. Od tego momentu gra była wyrównana. Przez powrót dobrej gry zawodników z Białegostoku, byli oni w stanie na nowo budować przewagę 19:14. Mimo prób zatrzymania rywala, PSG KPS Siedlce ostatecznie przegrał pierwszą partię 21:25.
W drugim secie podopieczni Krzysztofa Andrzejewskiego znacząco zdominowali rywali. Bez żadnych problemów bronili ataki rywali i powiększali swoją przewagę 10:6 i 16:10. Bez żadnych niespodzianek w końcówce, drużyna z Białegostoku pewnie wygrała kolejną partię 25:19.
Tym razem partię lepiej zaczęli goście 3:2. Siatkarze z Białegostoku szybko odrobili straty 4:4 i na nowo zaczęli kontrolować grę na boisku. Dzięki ich skutecznym atakom, nie dali szans rywalom na odrobienie strat 14:11, 18:13. Trzecia partia również należała do gospodarzy 25:18, czym udało im się wygrać spotkanie 3:0.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103176.html#pktvspkt
Statsytyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103176.html#stats
Powrót do listy