Czwartek z TAURON 1. Liga: SMS PZPS Spała - KPS Siedlce 0:3
SMS PZPS Spała przegrał z KPS Siedlce 0:3 (17:25, 16:25, 21:25) w meczu inaugurującym 8. kolejkę TAURON 1. Ligi Mężczyzn. To siódma porażka spalskiej drużyny w rundzie zasadniczej. Siedlczanie natomiast przełamali się po ostatnich dwóch porażkach. MVP został wybrany Radosław Nowak.
W czwartkowy wieczór po przeciwnej stronie siatki w Spale stanął miejscowy SMS PZPS oraz KPS Siedlce. Przed pierwszym gwizdkiem w ligowej tabeli zespoły dzieliło aż sześć miejsc. Podopieczni Michała Bąkiewicza zajmowali 15. miejsce. Choć należy podkreślić, iż mistrzowie świata U-19 są trudnym rywalem dla każdego zespołu i tanio skóry nie sprzedają. Siedlczanie natomiast plasowali się na 9. lokacie.
- SMS PZPS Spała to trudny przeciwnik. Jeżeli utrzymamy swój poziom sportowy, to na pewno możemy zagrać dobrą siatkówkę - powiedział Mateusz Grabda, trener zespołu gości.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku ze środka rozpoczął Radosław Nowak 1:0. Chwilę później pewnym atakiem odpowiedział Tytus Nowik 1:1. W dalszej części drużyny grały punkt za punkt 4:4. Przez dłuższy czas żadnej drużynie nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi 12:12. W połowie premierowej partii, gospodarze zaczęli mieć problemy z przyjęciem. Z kolei ręki w polu serwisowym nie zwalniał Mateusz Jóźwik 15:12. Do tego spalska młodzież zaczęła popełniać proste błędy w ataku 12:16. Od tego momentu już do końca seta sytuację na parkiecie kontrolowali siedlczenie. Wygraną pewnym atakiem z prawego skrzydła przypieczętował Lorenc 25:17.
KPS poszedł za ciosem. W kolejnej części pojedynku bardzo szybko narzucił rywalom swój rytm gry 6:4. Ręki w ataku nie zwalniał Lorenc, Jóźwik oraz Damian Dobosz 12:9. Do tego drużyna ze Spały ponownie zaczęła mieć problemy w przyjęciu. Z kolei po stronie gości w polu serwisowym dobrze spisywał się Nowak 15:9. Siedlczan należało także pochwalić za dobrą dyspozycję w kontrataku. Podopieczni Michała Bąkiewicza nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać rywali 11:20. Na niewiele zdały się zmiany w składzie zespołu. Przyjezdni pewnie wygrali tego seta do 16, a ostatnie oczko zdobył dla swojego zespołu Mateusz Borkowski.
W trzecim secie do stanu 12:12 drużyny grały bardzo równo. Dopiero w połowie partii siedlczanie wysunęli się na prowadzenie. Serią dobrych zagrywek popisał się Jóźwik 18:15. Gospodarzom nie można było odmówić walki 18:21. Jednak ostatnie słowo w tym spotkaniu należało do podopiecznych Mateusza Grabdy. Dwudziesty piąty punkt dla swojego zespołu zdobył Borkowski 25:21.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101771.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101771.html#stats
Powrót do listy