Damian Kogut: przekonał mnie pomysł trenera na następny sezon
Damian Kogut to drugi zawodnik Exact Systems Norwid Częstochowa, który zdecydował się przedłużyć umowę z częstochowskim klubem. Zapraszamy do lektury wywiadu z przyjmującym, który opowiedział o początkach w ekipie Norwida, najtrudniejszym momencie, jaki przeżył grając w Częstochowie, nowym kontrakcie, a także tym jak radzi sobie z treningami w czasach pandemii. - Zostaje jeszcze w Częstochowie. Przekonał mnie pomysł trenera na następny sezon - powiedział zawodnik.
MAREK OSUCHOWSKI/EXACT SYSTEMS NORWID CZĘSTOCHOWA: Swoją przygodę z częstochowskim Norwidem zaczynałeś w 2014 roku w juniorach. Pamiętasz swoje początki w klubie?
DAMIAN KOGUT: Oczywiście, że pamiętam. zmiana klubu dała mi nowych bodźców do ciężej pracy. Dzięki temu stawałem się z roku na rok lepszym zawodnikiem i nabierałem coraz to większego doświadczenia w siatkówce. Pierwsze osiągnięcia w tym klubie zapadły mi w pamięć na całe życie.
Czy to, że trafiłeś do Norwida w jakiś sposób pomogło i ukierunkowało twoją karierę? Pytam, bo niebawem ruszy nabór do młodszych roczników w częstochowskim klubie. Jak przekonałbyś młodzież do przyjścia właśnie do Norwida i jak sam tu trafiłeś?
DAMIAN KOGUT: Oczywiście, utwierdziło mnie w tym, że to co robię sprawia mi przyjemność i po prostu robię to co kocham. KS Norwid Częstochowa ma bogatą historię. Z tego klubu wyszło bardzo dużo gwiazd grający na szczeblu międzynarodowym, więc myślę, że to powinno przekonać młodych siatkarzy, żeby przyszli do naszego klubu. Oczywiście też nie możemy zapomnieć o kadrze trenerskiej, która wkłada w treningi całe swoje serce i przekazuje swoje doświadczenie przyszłym siatkarzom.
Grasz w Norwidzie od samego początku występów w 1. Lidze. Jak oceniasz to, co wydarzyło się przez te kilka sezonów na zapleczu Plusligi? 1. Liga jest coraz bardziej wymagająca? Jej poziom rośnie?
DAMIAN KOGUT: Tak, w 1. Lidze pojawia się coraz więcej siatkarzy, którzy w przeszłości grali w PlusLidze, to decyduje o wyższym poziomie w rozgrywkach. Dzięki temu tacy siatkarze jak ja, mają możliwość wzbogacenia się o umiejętności starszych i bardziej doświadczonych siatkarzy.
Jak oceniłbyś poprzedni sezon w swoim wykonaniu? Jesteś zadowolony? Gdzie masz jeszcze rezerwy, które możesz uwolnić pomagając błękitno-granatowym piąć się na szczyty ligowej tabeli w następnym sezonie?
DAMIAN KOGUT: Myślę, że ten sezon mogę zaliczyć do udanych. Byłem bardzo dobrze przygotowany fizycznie jak i technicznie. Wiadomo, nie zawsze miałem szczyt formy, ale jestem zadowolony z poprzedniego sezonu. Myślę, że jeszcze sporo czasu muszę popracować nad blokiem, wydaje mi się, że ten element wychodzi mi najgorzej.
Najtrudniejszy moment na przestrzeni lat, które spędziłeś w Norwidzie to…?
DAMIAN KOGUT: Najtrudniejszym momentem był przeskok z drugiej do pierwszej ligi. Jako młody zawodnik miałem wiele obaw, co będzie dalej, ale na szczęście wszystko potoczyło się po mojej myśli.
Analogicznie podziel się również tym, co sprawiło ci największą radość grając na Jasnogórskiej?
DAMIAN KOGUT: Największą radość sprawiła mi wygrana z AZS-em Częstochowa. Hala była wypełniona po brzegi. Takich chwil się nie zapomina.
Zdecydowałeś się dalej kontynuować swoją siatkarską karierę w częstochowskim klubie. Dlaczego?
DAMIAN KOGUT: Tak, zostaje jeszcze w Częstochowie. Przekonał mnie pomysł trenera na następny sezon.
Jak długi podpisałeś kontrakt?
DAMIAN KOGUT: Podpisałem roczny kontrakt z klubem.
Jak spędzasz ostatnie tygodnie? Trenujesz, odpoczywasz?
DAMIAN KOGUT: Staram się jak najwięcej ruszać. Oczywiście aktywności fizycznej nie mogę zaniedbać. Codziennie biegam, a wieczorami ćwiczę najpotrzebniejsze partie mięśniowe, żeby jak najlepiej przygotować się na następny sezon.
Ciężko w ostatnim czasie o skuteczny trening, mając do dyspozycji jedynie własny dom?
DAMIAN KOGUT: Tak jak wcześniej wspomniałem, nie lubię leniuchować, dlatego staram się jak najwięcej ruszać i domowymi sposobami podtrzymywać formę.
Jak zapatrujesz się na nowy sezon? Nie obawiasz się powrotu na boisko? Pytam o sytuację z koronawirusem?
DAMIAN KOGUT: Już nie mogę się doczekać powrotu na boisko, tych wszystkich emocji związanych z meczem, adrenaliną, wsparcia ze strony kibiców. Jesteśmy stworzeni do grania, a nie leniuchowania. Mam nadzieję, że ten czas pandemii szybko minie i zobaczymy się wspólnie na hali przy Jasnogórskiej.
Dzięki za rozmowę i do zobaczenia w trakcie sezonu.
DAMIAN KOGUT: Również dziękuję i pozdrawiam.