Dariusz Parkitny: drużyna cały czas walczy
MCKiS Jaworzno przegrało z BBTS Bielsko-Biała 0:3 w spotkaniu 22. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Drużyna cały czas walczy o utrzymanie na pierwszoligowych parkietach. - Do ostatniego meczu będziemy wymagali od zawodników zaangażowania. Na treningach to widać, teraz trzeba przełożyć to na mecze - powiedział Dariusz Parkitny, trener jaworznian.
W sobotnie popołudnie zespół MCKiS podejmował we własnej hali wicelidera tabeli - ekipę BBTS Bielsko-Biała. Rywale bardzo wysoko zawiesili jaworzninom poprzeczkę i nie zdołali urwać bielszczanom ani jednego seta.
- Na pewno różnimy się dużo poziomem od zespołu BBTS Bielsko-Biała. W dwóch pierwszych setach bielszczanie bardzo mocno zagrywali, przez co mieliśmy sporo problemów. W trzeciej partii zagraliśmy już dużo lepiej. Mieliśmy dużo dobrych kontr i współpracy. W tym ostatnim secie, moi zawodnicy też przestali się bać rywala i zagrali na niezłym poziomie. Należy pamiętać, że grając przeciwko takiej drużynie jak BBTS, nie można odpuścić nawet pół metra boiska, a do tego skupić się mocno na własnej grze. Zespół gości jest bardzo doświadczony. My jak widać, cały czas uczymy się siatkówki. Mam nadzieję, że ta nauka nie pójdzie w las - powiedział Dariusz Parkitny.
I dodał - Zawodnik musi wyjść na boisku przede wszystkim z dużą mobilizacją do gry. Nie mamy wpływu na to, jak zagra przeciwnik. Możemy realizować, tylko i wyłącznie swoje plany. Myślę, że w tych dwóch pierwszych setach po prostu zagrało nam swobody.
Najwięcej wyrównanej walki było w trzeciej odsłonie pojedynku, kiedy gospodarze zaryzykowali na zagrywce i widać było, że zdali sobie sprawę, że nie mają już nic do stracenia.
- Drużyna cały czas walczy. Czasami jednak ten poziom jest od nas wyższy. Najgorzej jest, kiedy przegrywamy sami, głównie przez własne błędy. Zarówno nam, członkom sztabu szkoleniowego, jak i zawodnikom trudno to zrozumieć. To właśnie z tym sobie nie radzą - zauważył trener.
Niestety spora liczba błędów własnych uniemożliwiła im ugranie chociażby jednej partii.
- Aby zrealizować plan trzeba być przede wszystkim spokojnym i mocnym. My niestety nie byliśmy w stanie przeciwstawić się tak silnej ekipie jak BBTS. W naszych szeregach jest mnóstwo młodych zawodników, natomiast po drugiej stronie siatki, tego doświadczenia i ogrania było znacznie więcej - wyznał sternik MCKiS.
Do zakończenia rundy zasadniczej pozostało osiem kolejek. Jaworznianie zgromadzili na swoim koncie zaledwie pięć punktów i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Z każdą kolejną porażką oddala się od nich szansa na utrzymanie w TAURON 1. Lidze Mężczyzn. Zespół jednak zapowiada, iż będzie walczył do końca.
- Do końca będziemy walczyć. Zawodnicy będą chcieli pokazać się jeszcze z jak najlepszej strony. Oczywiście grają dla siebie, ale także dla klubu. Do ostatniego meczu będziemy od nich wymagali zaangażowania. Na treningach to widać, teraz trzeba przełożyć to na mecze. Do tego dążymy - zakończył Parkiitny.