Dawid Murek: potrafimy grać na dużo lepszym poziomie
Tauron AZS Częstochowa przegrał z KPS Siedlce 1:3 w meczu 25. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. W porównaniu do poprzednich spotkań, Akademicy mają za sobą dość wyrównany pojedynek. Teraz koncentrują się na ostatnich meczach rundy zasadniczej i grze o utrzymanie. - Na pewno jesteśmy już myślami przy tych najważniejszych meczach, żeby zagrać dużo lepiej, niż do tej pory. Na pewno potrafimy to zrobić i potrafimy grać na dużo lepszym poziomie - powiedział Dawid Murek, kapitan biało-zielonych.
W sobotę podopieczni Piotra Łuki rozegrali wyrównane spotkanie z KPS Siedlce i naprawdę niewiele zabrakło, aby doprowadzili do tie-breaka.
- Zabrakło niewiele. W każdym meczu brakuje nam naprawdę niewiele. Jesteśmy przez to trochę na siebie wkurzeni. Myślę, że sportowo fajnie to wygląda, ale wracają stare demony. Nie dogrywamy jakieś głupich piłek. Mamy piłkę po swojej stronie, a dogrywamy ją tak, że dostarczamy ją przeciwnikowi. Są takie akcje na styku, kiedy możemy odwrócić losy meczu, ale ich nie wykorzystujemy. To są trochę takie dziecinne błędy, które nie powinny zdarzać się na tym poziomie. Wiem, że w składzie mamy dużo młodych chłopaków, ale to są tak proste rzeczy, których uczy się dzieci w szkołach - powiedział Dawid Murek.
I dodał - W sobotę widać było waleczny zespół. Życzylibyśmy sobie, żeby każdy mecz tak wyglądał. Trochę kombinujemy z ustawieniami. Wychodzimy innym zestawem na te ostatnie spotkania. Ostatnio wyszliśmy z drugim rozgrywającym. Bruno Romanutti już grał na przyjęciu, ale na ataku wystąpił młody Krzysztof Rykała. To również szansa dla tego zawodnika. Pokazał, że potrafi fajnie grać. Musimy próbować wszystkiego. To też rola trenera, żeby poszukać innych ustawień i znaleźć optymalną szóstkę na te najważniejsze mecze.
Do zakończenia rundy zasadniczej zostały jeszcze dwa mecze. Częstochowianie nie mają już szans na awans w ligowej tabeli, ale chcą w najbliższych spotkaniach pokazać się z jak najlepszej strony.
- Na pewno jesteśmy już myślami przy tych najważniejszych meczach, żeby zagrać dużo lepiej, niż do tej pory. Na pewno potrafimy to zrobić i potrafimy grać na dużo lepszym poziomie. Nie chcę już wracać do tych spraw, które są i cały czas nas atakują. Walczymy trochę sami ze sobą - wyznał kapitan Tauron AZS.
Akademicy już teraz wiedzą, że będą musieli walczyć o utrzymanie w 1. Lidze. Zapowiadają, że zrobią wszystko, co w ich mocy, aby drużyna Tauron AZS Częstochowa w dalszym ciągu występowała na pierwszoligowych parkietach.
- Mogę wszystkich zapewnić, że wyjdziemy na boisko i na pewno nie poddamy się zespołom, które będą grały przeciwko naszej drużynie. Zostały nam jeszcze dwa mecze do końca rundy zasadniczej. A na najważniejsze mecze w sezonie wyjdziemy i będziemy grali o zwycięstwo. Bo taki sport - zakończył Murek.