Finał TAURON 1. Ligi: MKS Będzin - Exact Systems Norwid Częstochowa 3:0
MKS Będzin pokonał Exact Systems Norwid Częstochowa 3:0 (25:21, 25:17, 25:18) w pierwszym finałowym meczu TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Jarosław Macionczyk, który świetnie zagrywał oraz poprowadził drużynę do zwycięstwa. W rywalizacji do trzech wygranych będzinianie prowadzą 1:0. Drugie spotkanie tych zespołów zostało zaplanowane na poniedziałkowy wieczór w Częstochowie.
Będzinianie w półfinałowej rywalizacji okazali się lepsi od BKS Visły Proline Bydgoszcz. Zespoły rozegrały trzy spotkania. Ostatecznie triumfowali siatkarze MKS-u. Częstochowianie też nie mieli łatwej przeprawy. Na ich drodze do finału stanęła Chemeko-System Gwardii Wrocław. W tym przypadku rywalizacji zakończyła się również po trzech meczach na korzyść podopiecznych Leszka Hudziaka.
- Gramy do trzech zwycięstw, więc wszystko może się wydarzyć. Wiemy również, że MKS Będzin stawiany jest w roli faworyta, jednakże jeśli zagramy taką siatkówkę, jaka prezentowaliśmy przez cały sezon, faworyta do PlusLigi będzie ciężko wskazać - powiedział Damian Kogut, przyjmujący Norwida.
Początek pierwszej partii był dość równy 2:2. Przy serwisie Tomasza Kowalskiego goście wyszli nawet na prowadzenie 4:2. Jednak dość szybko sytuację na parkiecie zaczęli kontrolować gospodarze. Bardzo dobrze spisywał się Brandon Kopperes 10:7. Częstochowianie popełniali wiele prostych błędów 11:15. MKS do końca tej premierowej odsłony utrzymał równy rytm gry. Pewnie punktował Bartosz Pietruczuk i Łukasz Usowicz 21:18. Tego seta skutecznym kontratakiem zakończył Koppers 25:21.
Podopieczni Wojciecha Serafina poszli za ciosem. Co prawda, pierwsze akcje były równe 3:3. Jednak z każdym kolejnym zagraniem coraz lepiej na boisku spisywali się zawodnicy z Będzina. Punktowali w każdym elemencie. Norwid miał duże trudności w przyjęciu 7:14. Ręki w polu serwisowym nie zwalniał Jarosław Macionczyk. W tym fragmencie gry przyjezdni nie mieli wielu argumentów, aby nawiązać równorzędną walkę. Na niewiele zdały się zmiany w składzie częstochowskiej drużyny. MKS Będzin do końca zachował odpowiednią koncentrację i wygrał tę odsłonę 25:17. Tego seta zakończył błąd w ataku Koguta.
Seta numer trzy od skutecznego ataku ze środka rozpoczął Łukasz Sowdczyk 1:0. Chwilę później, kiedy na zagrywce pojawił się Rafał Sobański drużyna z Częstochowy wyszła na prowadzenie 5:2. Gospodarze cierpliwie zaczęli odrabiać straty. Dobrą serią serwisów popisał się Usowicz 6:6. Od połowy tej partii ponownie swoją przewagę zaczął budować MKS. Nie do zatrzymania był Koppers 15:12. Do tego goście zaczęli mieć trudności z zagrywkami Macionczyka 16:23. MKS Będzin nie dał sobie wyrwać z rąk wygranej. Pewnie wygrali do 18, a czwartkowy mecz błędem w polu serwisowym zakończył Krzysztof Gibek.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102754.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102754.html#stats
Powrót do listy