Aktualności

Gwardia chce przerwać serię rywala

W ramach ósmej kolejki TAURON 1. Ligi drużyna Chemeko-System Gwardia Wrocław po raz kolejny uda się w długą podróż — tym razem do Siedlec. Po porażce z Avią Świdnik będą chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę, a także przerwać serię zespołu PSG KPS Siedlce, który wygrał ostatnie trzy mecze z rzędu.

Mecz z Avią Świdnik od pierwszych piłek nie układał się po myśli wrocławian, rywale dobrze spisywali się w polu zagrywki, a Gwardziści nie radzili sobie z grą na wysokiej piłce. Choć drugi set, gdzie przychylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść wlał w zespół płomień nadziei, to szybko został on zgaszony.

Siedlczanie mają za sobą dobrą passę zwycięskich pojedynków, a w ostatniej kolejce pokonali Lechię Tomaszów Mazowiecki. Jak do tej pory PSG KPS Siedlce rozegrał sześć meczów, z czego cztery zakończył zwycięstwami. Dzięki temu drużyna Mateusza Grabdy zajmuje ósme miejsce w tabeli. Należy jednak pamiętać, że rywale mają do rozegrania zaległy mecz z Olimpią Sulęcin.

Historia meczów pomiędzy tymi ekipami przemawia na korzyść podopiecznych trenera Grabdy, którzy na dwanaście rozegranych meczów wygrali dziewięć, w tym dwa w fazie play-off sezonu 2021/2022. Siedlczanie to jedna z wyżej notowanych drużyn w lidze, a sobotnie spotkanie, które rozpocznie się o 17:00, będzie dla Gwardzistów szansą na powrót na zwycięską ścieżkę wrocławskiej drużyny.

- Myślę, że na tych meczach powinniśmy się najbardziej skupiać. I nastawiać się właśnie na tych rywali, z którymi mamy realne szanse porywalizować. Żadne spotkanie nie jest łatwe. Trzeba się szykować na bitwę o punkty od pierwszego do ostatniego gwizdka i dać z siebie wszystko – powiedział Paweł Gryc, atakujący Gwardii Wrocław.

Powrót do listy