#GWRteam – Arkadiusz Olczyk zostaje!
Rusza #GWRteam. Prezentację zespołu na sezon 2019/20 rozpoczęła się od przedłużenia umowy z Arkadiuszem Olczykiem. Środkowy, który wielokrotnie udowadniał, że świetnie zna się na swoim fachu. A dodatkowo z „Projektem Gwardia” związał swoją przyszłość, podobnie jak z samym Wrocławiem.
Olczyk w sezonie 2019/20 był najlepiej blokującym wrocławskiego zespołu. Mierzący 202 cm wzrostu z 66 skutecznymi blokami znalazł się na 7 miejscu spośród wszystkich pierwszoligowców, bez podziału na pozycje. Olczyk zdobył 199 punktów dla wrocławskiej drużyny na przestrzeni całego sezonu, będąc również jednym z liderów w szatni GWR.
– Tak naprawdę, długo się nie zastanawiałem nad ofertą ze strony klubu. Właściwie to czekałem, jaki ruch wykona Gwardia po sezonie. Pojawił się sygnał, dogadaliśmy się i dobrze, że zostaję we Wrocławiu. Moje życie kręci się wokół tego miasta, jeśli dołoży się do tego siatkówkę, w którą mogę grać na pierwszoligowym poziomie, to mamy fajny komplet – mówi po przedłużeniu umowy środkowy.
Środkowy Gwardii to jeden z kilku siatkarzy, których drugi sezon wrocławscy kibice będą mogli oglądać na boisku. Warto dodać, że Olczyk wywodzi się z Dolnego Śląska, konkretnie z Oławy. A w swoim dorobku ma m.in. złoty medal na pierwszoligowym froncie, w barwach Victorii PWSZ Wałbrzych. Trenerem tamtej drużyny był nie kto inny, a Krzysztof Janczak. Czyli ten, który teraz będzie odpowiadał za wyniki Gwardzistów.
– Cieszę się, że część kolegów z drużyny, zostaje na kolejny sezon. Stworzyliśmy naprawdę fajną ekipę, która rozumiała się na boisku i poza nim. Co ważne, potrafiliśmy często radzić sobie z jakimiś problemami, dusząc je w zarodku. Szkoda też, że choć paru chłopaków zostaje w zespole, kilku też odeszło z klubu. Taki jest jednak nasz sportowy los – dodaje Olczyk.
Siatkarze, którzy zaufali „Projektowi Gwardia” i będą reprezentować barwy GWR w sezonie 2019/20, symbolicznie, będą przedstawiani na terenie legendarnej, Krupniczej. Nawiązujemy tym samym do naszych korzeni, pamiętając o wieloletniej tradycji mocnej, męskiej siatkówki w sercu Wrocławia. Taki jest też cel „Projektu Gwardia” w perspektywie dwóch najbliższych lat oraz sezonów. Powrót wrocławskiej siatkówki do PlusLigi.
– Z boku „Projekt Gwardia” wygląda bardzo fajnie. Czas pokaże, jak to się wszystko poukłada, ale perspektywa jest rzeczywiście, rewelacyjna. Czekamy na to, żeby to się ładnie rozwinęło w stronę dalszych sukcesów, a my, sportowo, razem z „Projektem Gwardia” – ocenia pomysł na przyszłość dla siatkówki Olczyk.