Jakub Buczek: kibice ponieśli nas do zwycięstwa
Olimpia Sulęcin w meczu 6. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn w końcu odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie. Przed własną publicznością pokonała KGHM SPS Głogów 3:0. - Pierwsze zwycięstwo smakuje wyjątkowo. Graliśmy przeciwko wymagającemu przeciwnikowi. Mecz nie należał do łatwych. To starcie było wyrównane i najlepiej to pokazały końcówki. Kibice ponieśli nas do zwycięstwa - powiedział Jakub Buczek, przyjmujący sulęcinian.
Podopieczni Konrada Copa trochę kazali czekać kibicom na swoje pierwsze zwycięstwo. Do tej pory siatkarze Olimpii grali dobrze, ale w kluczowych momentach niewiele brakowało, aby postawić przysłowiową kropkę nad "i". W sobotę po bardzo wyrównanym spotkaniu z głogowianami, w końcu udało się im przełamać swoją niemoc. Drużyny rozegrały trzy sety, ale wszystkie były bardzo zacięte - zwłaszcza końcówki. Tak naprawdę szala zwycięstwa mogła przechylić, zarówno na stronę Olimpii, jak i KGHM SPS. Ostatecznie chłodną głowę zachowali gospodarze sobotniego ligowgo starcia 6. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn.
- Cieszymy się, że udało się nam odnieść pierwsze zwycięstwo. Rozegraliśmy cztery spotkania i dalej pozostawaliśmy w ligowej tabeli bez punktów. Dobrze, że udało się zamknąć to spotkanie w trzech setach. Wynik może mylnie wskazywać na to, że kontrolowaliśmy sytuację. Wszystkie trzy sety rozstrzygały się w końcówkach. Możemy w końcu powiedzieć, że szczęście nam dopisało. Do tego Tytus Nowik kończył niemal każdą piłkę. Podkreślić trzeba jeszcze rolę Rafała Prokopczuka, który grał z kontuzją pleców. To ogromne poświęcenie dla zespołu. Dał radę do końca rozegrać ten mecz - podkreślił Damian Sławiak, asystent trenera Olimpii.
Z kolei Jakub Buczek, przyjmujący zespołu dodał - Pierwsze zwycięstwo smakuje wyjątkowo. Graliśmy przeciwko wymagającemu przeciwnikowi. Mecz nie należał do łatwych. To starcie było wyrównane i najlepiej to pokazały końcówki. Kibice ponieśli nas do zwycięstwa.
Sulęcinianie będą chcieli podtrzymać zwycięską passę. W najbliższą sobotę przyjdzie im się zmierzyć na wyjeździe z dobrze dysponowanym zespołem REA BAS Białystok, który jest podrażniony ostatnią porażką z MKST Astrą Nowa Sól.
- W sobotę zagramy z REA BAS Białystok. Nie ukrywamy, że jedziemy tam po trzy punkty - zakończył Buczek.