Jakub Czyżowski: przełamanie jest kwestią czasu
Po 4. kolekach TAURON 1. Ligi Mężczyzn PSG KPS Siedlce pomimo dobrej postawy na boisku nie odniósł jeszcze żadnego zwycięstwa. W ostatniej serii musiał uznać wyższość KGHM SPS Głogów. Teraz zespół przygotowuje się do ważne starcia z REA BAS Białystok w ramach 5. kolejki. Mecz zaplanowano na czwartkowy wieczór. - Pracujemy ciężko, jesteśmy grupą młodych i ambitnych ludzi, którym zależy, aby punktować i wygrywać mecze. Myślę, że to przełamanie jest kwestią czasu. Zrobimy wszystko, aby nastąpiło ono w najbliższy czwartek w Białymstoku - powiedział Jakub Czyżowski, przyjmujący siedleckie drużyny.
TAURON 1.LIGA.PL: Bardzo dobrze rozpoczęliście sobotnie spotkanie wygrywając premierową partię 25:17. Jednak w kolejnych setach szala przechylała się to na stronę gości, a chwilę później waszą. Chyba macie czego żałować, że tie-breaku minimalnie lepsi okazali się przeciwnicy?
JAKUB CZYŻOWSKI: Szkoda końcówki czwartego seta, gdzie była możliwość zgarnięcia pełnej puli trzech punktów. Niestety nie wytrzymaliśmy. A jak wiadomo tie-break rządzi się już swoimi prawami. Źle go zaczęliśmy. Przeciwnicy odjechali nam na trzy, cztery oczka i w secie rozgrywanym do 15 już bardzo trudno taką przewagę odrobić.
Czego zabrakło w tie-breaku, żeby rozstrzygnąć końcówkę na swoją stronę?
JAKUB CZYŻOWSKI: Tak, jak wspomniałem już wcześniej, przeciwnicy na starcie wypracowali sobie czteropunktową czy nawet większą przewagę. mMy próbowaliśmy ją odrobić. Zdołaliśmy doprowadzić do stanu 14:13, ale w ostatniej akcji meczu rywale po prostu postawili tę kropkę nad i, której my nie byliśmy w stanie postawić w czwartej partii.
Kibice, a także wy bardzo czekacie na przełamanie i pierwsze zwycięstwo w sezonie 2023/24.
JAKUB CZYŻOWSKI: Każdego dnia analizujemy wraz z drużyną, co poprawić, nad czym się skupić, aby wyglądało to lepiej. Pracujemy ciężko, jesteśmy grupą młodych i ambitnych ludzi, którym zależy, aby punktować i wygrywać mecze. Myślę, że to przełamanie jest kwestią czasu. Zrobimy wszystko, aby nastąpiło ono w najbliższy czwartek w Białymstoku.
Musicie dość szybko wyrzucić z głowy ten mecz, bo już w czwartek czeka was starcie z naprawdę dobrze dysponowanym REA BAS Białystok.
JAKUB CZYŻOWSKI: Chłopaki z Białegostoku bardzo dobrze zaczęli ligę. Wydają się w naprawdę dobrej dyspozycji, jednakże my wiemy o co gramy i pojedziemy w pełni zmotywowani, aby przywieźć do Siedlec punkty.
Na koniec chciałam zapytać, jak czuje się pan w nowym klubie i po powrocie na polskie parkiety?
JAKUB CZYŻOWSKI: Polska 1. Liga stoi na naprawdę dobrym siatkarskim poziomie. Zainteresowanie kibiców, wysoka frekwencja na trybunach na pewno są najlepszym tego potwierdzeniem. W Siedlcach czuję się dobrze. Cieszę się, że wróciłem do kraju i na pewno będę chciał nie raz w tym sezonie kibicom z Siedlec przynieść satysfakcję ze wspierania naszej drużyny.