Jakub Olszewski: liczyliśmy na więcej
SMS PZPS Spała zajął ostatnie miejsce w tabeli na koniec pierwszej części fazy zasadniczej TAURON 1. Ligi Mężczyzn. - Na pewno liczyliśmy na więcej. Stać nas na pewno na lepszą siatkówkę i na zdobywanie więcej punktów - powiedział Jakub Olszewski, przyjmujący spalskiej drużyny. W specjalnej rozmowie kapitan zespołu ze Spały podsumował dotychczasową część pierwszoligowych rozgrywek, mistrzostwa świata U19 oraz zdradził jak wygląda codzienność zawodników w NLO SMS PZPS Spała.
TAURON 1.LIGA.PL: Zakończyliście pierwszą część sezonu na ostatnim miejscu. Wygraliście dwa z piętnastu spotkań. Domyślam się, że niedosyt jest bardzo duży?
JAKUB OLSZEWSKI: Na pewno liczyliśmy na więcej. Stać nas na pewno na lepszą siatkówkę i na zdobywanie więcej punktów.
Czujecie, że w tej części sezonu, mimo że może nie do końca udanej, zrobiliście progres w swojej grze?
JAKUB OLSZEWSKI: Myślę, że tak. Jest to zderzenie z poważną już seniorską siatkówką, z czego musimy wynieść wiele dobrego dla siebie.
Czy któreś z dotychczasowych spotkań szczególnie zapadło panu w pamięć?
JAKUB OLSZEWSKI: Mnie osobiście spotkanie w Głogowie. Zagraliśmy świetny mecz na nie swoim terenie. Do tego atmosfera w naszej drużynie na boisku była w końcu podobna, do tego do czego samych siebie przyzwyczailiśmy.
Trenerzy zgodnie podkreślają, że ze względu na wiek jesteście groźnym zespołem i naprawdę potraficie grać w siatkówkę. Domyślam się, że w drugiej części sezonu będziecie starali się utrzymać swój poziom, a nawet go podwyższyć?
JAKUB OLSZEWSKI: Swój poziom to będziemy musieli poprawić, bo nikt z nas nie jest usatysfakcjonowany miejscem w tabeli i bilansem naszych meczów.
Patrząc na cały rok kalendarzowy, chyba macie prawo do dumy. We wrześniu wróciliście do kraju ze złotymi medalami mistrzostw świata U19?
JAKUB OLSZEWSKI: Tak, na pewno był to udany rok. Miło wracać wspomnieniami do mistrzostw świata.
Czy jadąc na ten turniej byliście pewni, że wrócicie do Polski z medalem?
JAKUB OLSZEWSKI: Pewni być nie mogliśmy. Jednak jechaliśmy tam z dużymi marzeniami, żeby walczyć i cieszyć się grą na tak dużej imprezie.
Co było kluczem do tak świetnej formy sportowej?
JAKUB OLSZEWSKI: Przepracowaliśmy mocno okres przygotowawczy, czuliśmy się pewnie ze sobą na boisku i pojechaliśmy składem, który był bardzo równym. Kto się nie pojawiał na boisku, poziom sportowy był utrzymywany.
Na co dzień przebywacie i trenujecie w Spale. Przybliży pan jak wygląda wasza codzienność w spalskich lasach?
JAKUB OLSZEWSKI: Monotonie. Każdy dzień wygląda tak naprawdę to samo. Wstajemy przed godziną 8.00, idziemy na śniadanie, następnie mamy zajęcia w szkole. Potem mamy przerwę na obiad, powrót do szkoły, a następnie trening. Inaczej troszkę to wygląda jak są dwa treningi dziennie, wtedy lekcji jest mniej, a dzień zaczynamy zazwyczaj od siłowni.
W tym 2022 roku opuści pan Spałę. Jakie plany ma pan na dalszy rozwój kariery?
JAKUB OLSZEWSKI: Chcę prezentować się jak najlepiej potrafię w lidze, a potem w rozgrywkach młodzieżowych. Zobaczę jakie dostanę oferty i wybiorę mam nadzieję najlepszą do dalszego rozwoju.
Jakie cele wyznacza pan sobie na rok 2022?
JAKUB OLSZEWSKI: Stawiam na rozwój, mój jako zawodnika i żebyśmy z drużyną sprawili sami sobie jeszcze wiele przyjemności i radości.