Jarosław Mucha: wielkie święto siatkówki w Nysie
W środę rozegrane zostaną mecze ćwierćfinałowe Pucharu Polski mężczyzn 2019. Pojedynkiem na szczycie będzie bez wątpienia starcie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle ze PGE Skrą Bęłchatów, emocji nie zabraknie jednak także w meczach pozostałych par: Cerrad Czarni Radom zagrają z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie, BBTS Bielsko-Biała podejmie Jastrzębski Węgiel, natomiast przeciwnikiem ONICO Warszawa będzie pierwszoligowa Stal Nysa. Zwycięzcy awansują do turnieju finałowego, który odbędzie się 26-27 stycznia we wrocławskiej Hali Orbita.
Mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski przeciwko stołecznym siatkarzom będzie kolejnym wielkim świętem siatkówki w Hali Nysa, która niebawem gościć będzie także uczestniczki turnieju finałowego Pucharu Polski kobiet.
- To dla mnie ogromne przeżycie, bo to w Nysie rozpoczynałem swoją siatkarską karierę. Miałem już okazję na taki wyjazd, gdy grałem w Treflu Gdańsk. Ten mecz będzie miał już jednak inny wymiar, po pierwsze dlatego, że powstała tam nowa, piękna hala, na którą całe środowisko siatkarskie związane z Nysą jak najbardziej zasługiwało. Po drugie, ja też pojadę tam w zupełnie innej roli, ale mimo to bardzo cieszę się, że będę mógł wraz z rodziną z trybun obejrzeć ten wyjątkowy mecz – tak o nadchodzącym spotkaniu wypowiedział się Piotr Gacek, były libero polskiej reprezentacji, w rozmowie z portalem onicowarszawa.pl
Do środowego spotkania równie pozytywnie podchodzi młody środkowy nyskiej Stali, Jarosław Mucha. – Osobiście nigdy nie miałem jeszcze okazji zagrać w ćwierćfinale Pucharu Polski, ponieważ w mojej dotychczasowej karierze odpadałem z rozgrywek na dosyć wczesnym etapie. To będzie dla mnie nowe doświadczenie, dlatego podwójnie cieszę się, że razem z chłopakami udało nam się awansować do tej fazy. Zarówno dla nas, jak i dla kibiców, będzie to wielkie święto siatkówki i okazja do zaprezentowania się na tle jednej z topowych drużyn PlusLigi - wyznał środkowy.
Nysanie na co dzień uczestniczą w rozgrywkach 1. Ligi Mężczyzn, gdzie z dorobkiem 39 punktów zajmują obecnie czwartą lokatę. Podopiecznych trenera Krzysztofa Stelmacha miejsca na podium pozbawiła ostatnia porażka w meczu przeciwko Buskowiance Kielce, jednak siatkarze nie zamierzają składać broni i deklarują zaciętą walkę z rywalem z ekstraklasy.
– Rozgrywki samej 1. Ligi pędzą szalonym tempem, a teraz dodatkowo doszły nam jeszcze mecze pucharowe. Naszym celem od początku było spotkanie się z zespołem z PlusLigi, czyli awans przynajmniej do ćwierćfinałów. Bardzo ciężko pracowaliśmy na to na treningach, wygraliśmy trzy mecze, dzięki czemu stworzyliśmy sobie szansę na zrealizowanie naszego celu. Spodziewamy się ciężkiego meczu, ale mogę powiedzieć, że na pewno każdy z nas da z siebie wszystko, by pokazać się z jak najlepszej strony – dodał środkowy.
Jarosław Mucha klucza do sukcesu w tym spotkaniu upatruje w zespołowości i zaangażowaniu swojej drużyny, podkreślając, że przed spotkaniem takiej wagi zawodnicy nie potrzebują dodatkowej motywacji.
– Zespół z Warszawy może nas na boisku zaskoczyć praktycznie wszystkim, mają w swoim składzie świetnych zawodników, a w tym sezonie walczą o najwyższe cele, w tym także oczywiście o Puchar Polski. Myślę, że spróbujemy się im przeciwstawić naszą determinacją i zaangażowaniem, na pewno nikt nie będzie mógł nam po tym spotkaniu zarzucić braku ambicji i motywacji - wyznał mistrz świata juniorów.
Szczególna atmosfera panująca w trakcie domowych meczów Stali Nysa jest dobrze znana w siatkarskim świecie jeszcze z czasów słynnego „nyskiego kotła”. Nie inaczej będzie w przypadku środowego spotkania – mecz cieszy się tak ogromnym zainteresowaniem kibiców, że kolejki do kas biletowych ustawiły się na kilka godzin przed ich otwarciem, a serwery systemu sprzedaży elektronicznej nie wytrzymały oblężenia. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że w barwach ONICO Warszawy kibice zobaczą MVP ubiegłorocznych mistrzostw świata, Bartosza Kurka, który pochodzi właśnie z Nysy.
– Zainteresowanie tym meczem w mieście jest ogromne, biletów zabrakło właściwie od razu. Każdy kibic chciałby zobaczyć to spotkanie na żywo, nie tylko ze względu na to, że przyjeżdża do nas drużyna z ekstraklasy, ale też aby zobaczyć Bartosza Kurka, który przecież właśnie tutaj stawiał swoje pierwsze siatkarskie kroki. Z naszej strony mogę zapewnić, że zrobimy wszystko, aby każdy kibic, któremu udało się zdobyć wejściówkę na ten mecz, wyszedł z hali zadowolony – zakończył Jarosław Mucha.
Spotkanie Stal Nysa – ONICO Warszawa rozpocznie się w środę o godzinie 20:30, transmisja dostępna będzie na sportowych kanałach Polsatu.