Jędrzej Maćkowiak: jesteśmy mieszanką doświadczenia i młodości
Gwardia Wrocław w inaugurującym meczu KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn zagra na wyjeździe z MCKiS Jaworzno. Składy obu drużyn znacząco się zmieniły w porównaniu do poprzedniego sezonu. Nową twarzą we wrocławskim zespole jest Jędrzej Maćkowiak. - Jesteśmy mieszanką doświadczenia i młodości. Często taki zestaw daje pozytywne wyniki. Mamy starszych zawodników, którzy dzielą się doświadczeniem z młodymi, którzy chcą tych starych wygryźć ze składu. Dzięki temu każdy jest zmotywowany do pracy bo wiadomo, że każdy z nas chce grać - mówi środkowy Gwardzistów.
KRISPOL 1.LIGA.PL: Za waszą drużyną kilka tygodni przygotowań do gry w KRISPOL 1. Lidze Mężczyzn. Jesteście gotowi do gry?
JĘDRZEJ MAĆKOWIAK: Fizycznie uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani. Ciężko przepracowaliśmy okres przygotowawczy na siłowni i w terenie, a na hali pracowaliśmy nad udoskonaleniem techniki.
Jesteście zadowoleni z przygotowań i rozegranych sparingów?
JĘDRZEJ MAĆKOWIAK: Myślę, że wszyscy zawodnicy są zadowoleni z okresu przygotowawczego. Nie ma w zespole żadnych kontuzji. Mamy bardzo dobrego fizjoterapeutę, który dba o to, żebyśmy byli w pełni gotowi do treningów. Co do samych sparingów wiem, że ciężko być optymistą, gdy nie udało się pokonać żadnego z przeciwników w grze kontrolnej. Jednak doświadczenie mi podpowiada, że sparingi są po to, żeby eksperymentować ze składem, z różnymi zagraniami i taktyką. Chodzi o to, aby zobaczyć nad czym trzeba popracować, a co wychodzi nam całkiem nieźle i poźniej to wykorzystać. Porażki są wpisane w okres przygotowawczy. To pozwala również ocenić nad czym, należy jeszcze popracować i jakich błędów uniknąć.
Oceniając waszą drużynę, muszę przyznać że zbudowano we Wrocławiu ciekawy zespół, który w przyszłości za cel ma awans do PlusLigi.
JĘDRZEJ MAĆKOWIAK: Jesteśmy mieszanką doświadczenia i młodości. Często taki zestaw daje pozytywne wyniki. Mamy starszych zawodników, którzy dzielą się doświadczeniem z młodymi, którzy chcą tych starych wygryźć ze składu. Dzięki temu każdy jest zmotywowany do pracy bo wiadomo, że każdy z nas chce grać. Mamy kilka znanych nazwisk w drużynie, ale koniec końców tak jak wspomniałem, jesteśmy drużyną i traci znaczenie, kto ma jakie nazwisko na plecach, czy jakiś wcześniej zdobyty sukces. Teraz jesteśmy w tym miejscu, jakim jesteśmy i pracujemy na obecną drużynę i w obecnym sezonie. Trzeba robić co w swojej mocy, żeby grać jak najlepiej i dać drużynie jak najwyższe miejsce.
Zamienił pan UKS Mickiewicz Kluczbork na Gwardię Wrocław. Jak pan odnajduje się w nowym klubie?
JĘDRZEJ MAĆKOWIAK: Czuje się świetnie. Wrocław to piękne miasto. Jest gdzie pójść i co zwiedzać. Cieszę się tym bardziej, bo jest ze mną moja rodzina. A to daje mi dodatkową motywację do pracy. W Gwardii Wrocław pracują ludzie, którzy chcą dla tego zespołu jak najlepiej, począwszy od nas zawodników poprzez trenerów, cały sztab, działaczy i sponsorów. To daje też niesamowitego kopniaka i motywację, żeby być coraz lepszym. Co do Kluczborka to zeszły sezon był dla mnie bardzo ciężki i na szczęście jest już za mną. Teraz jest teraz i staram się pracować jak najlepiej dla Gwardii Wrocław.
Wrocławski klub otwarcie mówi, że w najbliższych dwóch latach będzie chciał awansować do PlusLigi. Jaki cel przyświeca wam w tym sezonie?
JĘDRZEJ MAĆKOWIAK: Chcemy awansować do fazy play off i zająć w niej jak najwyższe miejsce. Zespół jest w większości nowy i potrzeba czasu, żeby się "dotrzeć". Z pokorą podchodzę do tego sezonu i wierzę, że damy naszym kibicom dużo powodów do radości.
Waszym pierwszym przeciwnikiem będzie MCKiS Jaworzno. Ten zespół zmienił się dość znacząco w porównaniu do poprzedniego sezonu. Czujecie już to podekscytowanie startem rozgrywek?
JĘDRZEJ MAĆKOWIAK: Oczywiście jak co roku są emocje związane z nadchodzącą ligą. W końcu po ciężkich przygotowaniach zaczniemy zbierać, mam nadzieję obfite, żniwo naszej cieżkiej pracy. MCKiS Jaworzno wydaje się jeszcze lepszą drużyną, niż rok temu. Zachowali trzon drużyny i zrobili tylko kilka zmian. Będą groźnym przeciwnikiem dla wszystkich zespołów z 1. Ligi. Osobiście wierzę w naszą drużynę i w ludzi związanych z Gwardią Wrocław, że w nadchodzącym sezonie osiągniemy bardzo dobry wynik. Dzięki temu na zakończenie sezonu, każdy spojrzy z zadowoleniem w lustro i powie sobie, że zrobił wszystko, co mógł dla zespołu Gwardii i dla tego pięknego miasta.