Kamil Kosiba: nie mogliśmy sobie wyobrazić lepszego zakończenia tego roku kalendarzowego
Exact Systems Norwid Częstochowa pokonał SPS Chrobry Głogów 3:1 w ostatnim meczu w tym roku kalendarzowym. Było to spotkanie 15. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. - Nie mogliśmy sobie wyobrazić lepszego zakończenia tego roku kalendarzowego - powiedział Kamil Kosiba, przyjmujący częstochowskiej drużyny.
Norwid Częstochowa zwycięstwem zakończył 2019 rok. We własnej hali kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia zrewanżował się beniaminkowi 1. Ligi - SPS Chrobremu Głogów za porażkę z pierwszej części sezonu.
- Nie mogliśmy sobie wyobrazić lepszego zakończenia tego roku kalendarzowego. Nie ukrywamy, że w ostatnich pięciu spotkaniach liczyliśmy na większą zdobysz punktową. To sobotnie zwycięstwo bardzo cieszy. Mogliśmy rozjechać się do domów na święta i trochę odpocząć - powiedział Kamil Kosiba.
Częstochowianie tylko w trzecim secie pozwolili rywalom przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W pozostałych trzech to gospodarze w pełni kontrolowali grę.
- Powiedziałbym, że po dwóch wygranych w miarę łatwo setach, trochę sami się uśpiliśmy. Widać było u nas w drużynie, że nie było takiego zaangażowania i walki, ale fajnie, że w czwartym secie to wróciło i wygraliśmy. Trzy punkty są najważniejsze - podkreślił przyjmujący.
Siatkarze Exact Systems Norwid otrzymali kilka dni wolnego na święta. Jeszcze w ostatnich dniach grudnia wznowili treningi. 4 stycznia na wyjeździe zmierzą się z ZAKSĄ Strzelce Opolskie.
- Mieliśmy cztery dni wolnego. W drugi dzień świąt wróciliśmy i zaczęliśmy ostro trenować, bo punkty są nam potrzebne. Sami sobie troszkę narobiliśmy kłopotu. Musimy walczyć, praktycznie każdy punkt jest dla nas na wagę złota i mam nadzieję, że pojedziemy do Strzelec Opolskich i wywieziemy stamtąd punkty - wyznał zawodnik Norwida.
W tabeli robi się coraz ciaśniej. Rok 2019 zespół z Częstochowy zakończył z pięcioma zwycięstwami na koncie. 16 punktów, które zgromadził na swoim koncie uplasował go na 12. pozycji w tabeli.
- Mam nadzieję, że i my i KPS będziemy dobrze grać. Nie patrzymy tak naprawdę na nich. Jeden mecz będziemy grać z nimi, a mamy do rozegrania jeszcze jedenaście spotkań. Jest bardzo dużo punktów do zdobycia. Mam nadzieję, że nie będziemy patrzeć, kto jest jeszcze obok nas - podkeślił przyjmujący.
Jak był 2019 rok dla wspomnianego zawodnika?
- Rok był szalony. W tamtym sezonie w Kielcach i tu mam wiele przygód. Jest wesoło i mam nadzieję, że 2020 rok również będzie obfitował w emocje, jak ten 2019 rok i przede wszystkim, że wejdziemy do ósemki z Norwidem. Jestem pewien, że się utrzymamy, tylko chcemy wejść wyżej i mam nadzieję, że tak się stanie - zakończył Kosiba.