Karol Rawiak: wygrana bardzo cieszy
Polski Cukier MKS Avia Świdnik na wyjeździe pokonał MCKiS Jaworzno 3:0 w meczu 1. kolejki TAURON 1. Ligi. Dla beniaminka to pierwsze zwycięstwo i w dodatku za trzy punkty w sezonie 2020/21. - Cieszę się bardzo, że udało się nam wygrać i zdobyliśmy trzy punkty na wyjeździe. Do tego nie straciliśmy seta - powiedział Karol Rawiak, MVP środowego spotkania.
Świdniczanie z wysokiego "c" rozpoczęli zmagania w TAURON 1. Lidze. W meczu inauguracyjnym wygrali na wyjeździe z MCKiS Jaworzno 3:0. W dwóch pierwszych partiach dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.
- Po pierwsze cieszymy się, że mogliśmy wrócić do gry. Ostatni mecz zagraliśmy w marcu. Za nami blisko sześć miesięcy przerwy. Po drugie bardzo cieszę się, że udało się nam wygrać i zdobyliśmy trzy punkty na wyjeździe. Do tego nie straciliśmy seta. Jeśli chodzi o nagrodę MVP - to tylko dodatek - powiedział Karol Rawiak.
I dodał - W Świdniku mamy teraz nową drużynę, która gra w 1. Lidze. Cieszę się, że już na początku sezonu mogłem się przyczynić do zwycięstwa.
Podopieczni Witolda Chwastyniaka w środę bardzo dobrze spisywali się m.in. w bloku. W tym elemencie zdobyli łącznie 18 punktów.
- Mamy świetnych środkowych, którzy jeszcze w zeszłym roku grali w PlusLidze. Śmiało można powiedzieć, że jesli chodzi o doświadczenie, to na tej pozycji je mamy. Ten środowy mecz pokazał, że to zaprocentowało. Mieliśmy rzeczywiście dużo punktowych bloków - podkreślił przyjmujący.
Zespoły rozegrały trzy partie, a jedynie trzecia odsłona spotkania była najbardziej zacięta i wyrównana. To ona dostarczyła kibicom najwięcej emocji.
- W trzecim secie zespół z Jaworzna zaczął przede wszystkim grać dużo lepiej na zagrywce. Nie chcę, żeby to zabrzmiało źle. Myślę jednak, że my sami też pozwoliliśmy rywalom trochę wrócić do gry w tym meczu. Może u nas pojawiło się rozkojarzenie. Na pewno nie weszliśmy dobrze w tę partię. Mieliśmy swoje szanse, żeby zbudować przewagę punktową, ale tego nie wykorzystaliśmy. W związku z tym rozegraliśmy wyrównaną końcówkę, którą udało się nam rozstrzygnąć na swoją stronę. Niemniej, wielka brawa dla jaworznian, że po tych dwóch setach, kiedy wszystko nam wychodziło, podjęli rękawice i walczyli do końca - wyznał siatkarz Polskiego Cukru MKS Avii.
Zawodnicy nie mają dużo czasu na odpoczynek. Już w najbliższą sobotę, tym razem we własnej hali podejmią KRISPOL Września w ramach 2. kolejki TAURON 1. Ligi.
- Przed nami mecz z KRISPOL-em Września. Trudno nam powiedzieć, co ten zespół zaprezentuje. Po pierwsze zaszło tam bardzo dużo zmian. Po drugie nie mieliśmy okazji spotkać się z nimi podczas żadnego sparingu. To spotkanie będzie dla nas trochę niewiadomą - zakończył Rawiak.