KFC Gwardia Wrocław: Kartka z kalendarza - Pierwszy krążek "Pałasza"
Okres bez ligowego grania to czas, który można odpowiednio spożytkować. Będziemy do Was zaglądać z cyklem "Kartka z kalendarza", przybliżając dzieje wrocławskiej siatkówki, w której GWR funkcjonuje od 1948 roku. Odcinek#3 - Pierwszy krążek "Pałasza"
Od 1952 do 1956 roku siatkarze Gwardii Wrocław zdobyli pięć medali MP, trzy srebrne i dwa brązowe. Na podium GWR powróciła w 1964. Ponownie stanęło na srebrnym krążku. Co ciekawe, pierwszy medal w dorobku Władysława Pałaszewskiego! Wtedy jeszcze, jako siatkarza, broniącego gwardyjskich barw. Dla "Pałasza" był to pierwszy z... dziewięciu medali MP zdobytych dla wrocławskiej siatkówki.
O rozgrywkach 63/64 można śmiało powiedzieć, że dla kilku ligowych ekip miały dosyć nieoczekiwany przebieg. A gwardzistom do złota zabrakło naprawdę niewiele… „Sezon 1963/64 zakończył się ogromną sensacją, gdyż broniący tytułu AZS AWF Warszawa zakończył rozgrywki bez medalu, zajmując dopiero czwarte miejsce. Po raz drugi po tytuł mistrzowski sięgnęła warszawska Legia, która wzmocniła się przed rozgrywkami reprezentantem Polski – Zbigniewem Ruskiem. Oprócz niego podstawową szóstkę tworzyli najczęściej: Schlief, Paszkiewicz, Kamiński, Sierszulski i Rutkowski. Wojskowi toczyli bardzo zaciętą rywalizację z wrocławską Gwardią, którą wyprzedzili zaledwie o jeden punkt. Przyjście kadrowicza Suchanka skonsolidowało wrocławski zespół, który znów zaczął się liczyć w walce o medale. Oprócz niego grali najczęściej Koczerkiewicz, Pałaszewski, Baran, Kiełpiński, Kotowski i Zbigniew Jarosz – ojciec późniejszego wicemistrza Europy Macieja.”. Pełny skład srebrnej drużyny z sezonu 1963/64 prezentował się następująco: T. Kiełpiński, J. Suchanek, L. Koczerkiewicz, W. Pałaszewski, B. Baran, Z. Jarosz, M. Michocki, S. Czerski, H. Jaros oraz trener Z. Kurpios.
Finał Pucharu Ziem Nadodrzańskich i Nadbałtyckich (rok 1963). Zdjęcie tuż po meczu, w którym Gwardia wygrała z Pogonią Szczecin 3:2. Samo spotkanie miało dramatyczny przebieg. Szczecinianie prowadzili już 14:0, żeby ostatecznie przegrać 15:17 (gwardziści obronili 17. piłek meczowych). Od lewej: S. Stachelski, B. Komornicki, W. Pałaszewski, L. Koczerkiewicz, M. Michocki, B. Baran, Z. Jarosz.