Aktualności

Krzysztof Andrzejewski: to wielka gratka zagrać przeciwko takim rywalom

Ostatni sprawdzian przed startem TAURON 1. Ligi Mężczyzn był udany dla siatkarzy REA BAS Białystok. Była jakość gry. Na turnieju przed własną publicznością pokonali Ślepsk Malow Suwałki i w finale przegrali z Projektem Warszawa, w którego składzie aż roiło się od gwiazd najwyższego formatu.

- Cieszy nas wygrana z Suwałkami i dobra forma zaprezentowana na ostatnim etapie przygotowań - mówił po spotkaniu trener REA BAS Białystok, Krzysztof Andrzejewski. - Na pewno zwycięstwo nad Ślepskiem Malow podbudowało nas mentalnie, choć zdajemy sprawę, że nasz rywal i my znajdujemy się na innym etapie procesu szkoleniowego. Suwałczanie zagrali pierwszy mecz w okresie przygotowawczym, są na innym etapie grania niż myu. Oba zespoły są w różnej formie.

REA BAS zagrał przyzwoity mecz, co podkreślali obserwatorzy oraz trener Krzysztof Andrzejewski. - Gra była równa bez przestojów, mieliśmy mało błęów - dodawał białostocki szkoleniowiec.

Trener Andrzejewski podkreślił, że cała nasza czternastka jest zdrowa w dobrej dyspozycji psychicznej i fizycznej. W finale REA BAS przegral 1:3 z warszawskim Projektem, mającym w składzie mistrzów świata.

- Doceniamy klasę naszego rywala. Jesteśmy wdzięczni trenerowi Piotrowi Grabanowi że zechciał zabrać do Białegostoku na turniej tak klasowych zawodników. W sobotnim finale mogli zagrać też nasi zawodnicy, którzy dzień wcześniej nie mieli okazji zaprezentowania swoich możliowości - zaznaczył i dodał, że w klubie nie mogą doczekać się startu w rozgrywkach.

Powrót do listy