Krzysztof Stelmach: interesuje nas tylko awans do PlusLigi
Od kilku dni zawodnicy Stali Nysa pod okiem sztabu przygotowują się do nadchodzącego sezonu. Cel pozostał bez zmian – drużyna ma walczyć o awans.
Forma po wakacjach
Wakacje dla Stalowców zakończyły się 21 lipca. Teraz czas na przygotowania do kolejnego sezonu, który tym razem zacznie się nieco wcześniej, niż przyzwyczaiły nas do tego władze ligi. O planach na najbliższe tygodnie opowiada Krzysztof Stelmach, trener wicemistrza 1. Ligi. Niedługo też poznamy nazwy drużyn, z którymi zółto-niebiescy zmierzą się w trakcie przygotowań.
- Program przygotowań został skrócony o jeden tydzień. Będzie osiem tygodni przygotowań. Trenujemy od 22 lipca, od połowy wakacji, ale to też pokłosie, że liga zaczyna się wcześniej. Pierwszy mecz zostanie rozegrany już 14 września. Do tej pory sezon rozpoczynał się na początku października lub nawet trochę później, więc byliśmy zmuszeni do przyjechania wcześniej z wakacji. Odpoczęliśmy, nowe cele przed nami. Pierwsze dwa tygodnie będą trochę spokojniejsze, żeby zawodnicy weszli do treningów. Popracujemy nad kondycją, a także czeka nas trening siłowy i trening siatkówki. Zawodnicy już od miesiąca mieli rozpisane indywidualne zajęcia na siłowni, a także bieganie - powiedział Krzysztof Stelmach, trener Stali.
I dodał - Chcielibyśmy zagrać pierwsze sparingi w piątym tygodniu. Nie będzie ich dużo, bo około sześciu-siedmiu meczów. To będą oczywiście drużyny pierwszoligowe. Na ten moment nie ma szans zagrać z jakąś drużyną z PlusLigi, ponieważ zaczynają one przygotowania bardzo późno, a liga startuje pod koniec października. W związku z tym, musimy grać tylko sparingi z drużynami pierwszoligowymi. Chcemy zmierzyć się z pobliskimi ekipami, ponieważ nie ma sensu jechać na drugi koniec Polski, żeby rozegrać jeden lub dwa sparingi. Już teraz wiemy, że zagramy 30 i 31 sierpnia w turnieju organizowanym przez Norwid częstochowa. W Częstochowie zagra jeszcze Lechia Tomaszów Mazowiecki, a także beniaminek z Lublina. W ostatnim tygodniu przed sezonem chcielibyśmy zorganizować turniej u siebie. Mamy na razie dwie drużyny, ale ja jestem w kontakcie z menadżerem. Możliwe, że przyleci do Polski drużyna z Korei i to zespół z czołówki tabeli. Zobaczymy czy się to uda.
Wartościowe wzmocnienia
Na treningi po wakacjach zgłosili się wszyscy zakontraktowani zawodnicy, wśród nich kilka nowych nabytków. Udało się wzmocnić zespół na kluczowych pozycjach.
– Jestem pełny optymizmu. To nowa drużyna, ale trzon zespołu został. Wymieniliśmy pięciu zawodników. Na pewno wzmocniliśmy się w stosunku do poprzedniego sezonu. Nie będziemy ukrywać celu. Interesuje nas tylko awans do PlusLigi. Skoro byliśmy na drugim miejscu, graliśmy w finale, a chcemy robić progres, to zostaje tylko 1. miejsce. To nie jest presja, my nawet rozmawiając z moim asystentem, Wojtkiem Janasem, powiedzieliśmy sobie, że ma to być wszystko jasno postawione. Nikt od tego celu nie będzie uciekał, do niego dążymy i sądzę, że nam się to uda. PlusLiga w Nysie jest bardzo potrzebna, to miasto z tradycjami siatkarskimi - zakończył szkoleniowiec Stali.