Aktualności

Lechia Tomaszów Mazowiecki wygrała i dobrze zagrała

- Zdobyliśmy komplet punktów na bardzo trudnym terenie, ale najważniejsze że dobrze zagraliśmy - mówił Mateusz Mielnik, trener Lechii Tomaszów Mazowiecki po meczu w Świdniku z PZL LEONARDO Avią.

Co warto podkreślić goście zagrali bez swego podstawowego zawodnika Wiktora Musiała. - Nie chcieliśmy ryzykować, musi on całkowicie wyzdrowieć. Wiktor potrzebuje odpoczynku - podkreśla Mateusz Mielnik. Zastąpił go Filip Białecki, który zdobył piętnaście punktów, a jeszcze dwa lata temu grał jeszcze w III lidze.

MVP spotkania został Kristaps Smits. Zdobył on 24 pkt, w tym dwa zagrywką. Po raz kolejny był liderem tomaszowskiego zespołu. - Cały zespół trzeba pochwalić. Każdy z graczy dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa. Zawodnicy zaprezentowali serce oraz sporo jakości i to szczególnie cieszy - komentuje Mateusz Mielnik.

Lechia wygrała 3:1, a pierwszego seta 25:23. - Na pewno wygrana w inauguracyjnej partii nas podbudowała. Do końca meczu graliśmy spokojnie. W czwartym secie oni ryzykowali zagrywką, ale nie utrzymali swojego poziomu. My w końcówce nie popełnialiśmy błędów i mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa. Teraz mamy dwa dni odpoczynku i zaczniemy przygotowania do nowych zadań - mówi Mateusz Mielnik.

W tabeli Lechia Tomaszów Mazowiecki znajduje się w gronie czterech zespołów, które zgromadziły po 25 pkt. - Liga jest mocna jak co roku. Wszyscy grają o zwycięstwo. Nie ma co wybiegać za daleko do przodu. Trzeba, co my robimy, koncentrować się na najbliższym meczu. Poza tym warto pamiętać, że niektóre zespoły zostały przed tym sezonem przebudowane, w pierwszej rundzie zgrywały się, ich gra nabiera tempa i teraz zobaczymy na co je naprawdę stać - zakończył trener Lechii Tomaszów Mazowiecki.

Powrót do listy