Łukasz Usowicz: Częstochowa jest moim drugim domem
We wtorek klub Exact Systems Norwid Częstochowa poinformował, iż Łukasz Usowicz, występujący na pozycji środkowego bloku zdecydował się przedłużyć kontrakt. Zawodnik od kilku sezonów występuje na parkietach 1. Ligi. Zatem popularnego „Uso” w sezonie 2020/21 będziemy mogli regularnie oglądać w błękitno-granatowej koszulce. O motywach swojej decyzji oraz o początkach z siatkówką opowiedział tuż po parafowaniu nowej umowy.
EXACT SYSTEMS NORWID CZĘSTOCHOWA/MAREK OSUCHOWSKI: Mijają lata, a Łukasz Usowicz wciąż gra w Częstochowie. Pamiętasz jak zaczęła się twoja przygoda z częstochowskim Norwidem? Zaczynałeś bodaj w 2013 roku grą w kadetach?
ŁUKASZ USOWICZ: Dokładnie tak, do Norwida przyszedłem już w pierwszej klasie liceum do drużyny kadetów. A początek mojej przygody z klubem pamiętam bardzo dobrze. Już wtedy pod okiem trenera Piotra Stachury jako drużyna zajęliśmy 7. miejsce w MP. Później w juniorze naszą drużynę przejął trener Radosław Panas, kiedy to powtórzyliśmy wynik z kadeta.
Niebawem ruszy nabór do klas sportowych Norwida, ty również tak zaczynałeś swoją siatkarską przygodę. Co powiedziałbyś do tych wszystkich młodych ludzi, którzy wciąż wahają się, czy warto spróbować?
ŁUKASZ USOWICZ: Na pewno chciałbym im powiedzieć, że uczęszczanie do klasy sportowej z tak licznymi treningami jest najlepszym sposobem, aby jak najbardziej rozwinąć swoje umiejętności siatkarskie. Poza tym jest to wspaniała przygoda i szansa na poznanie wielu nowych ludzi.
Debiut w rozgrywkach seniorskich zaliczyłeś w sezonie 2016/17, dla Norwida był to poligon doświadczalny na tym szczeblu rozgrywek.
ŁUKASZ USOWICZ: Pamiętam, że był to dla mnie jak i całej drużyny bardzo ciężki sezon. Nie miałem jeszcze szansy na regularną grę i sportowo spadliśmy z ligi. Do tego cały klub uczył się jak wygląda funkcjonowanie w pierwszej lidze. Na szczęście przez względy poza sportowe udało nam się pozostać w lidze i kontynuowaliśmy nasza przygodę na tym szczeblu rozgrywkowym.
Można powiedzieć, że z każdym sezonem Uso staje się coraz bardziej kompletnym graczem. Poprzedni sezon, do momentu zatrzymania rozgrywek miałeś imponujący. Żałowałeś, że trzeba było zakończyć sezon przedwcześnie?
ŁUKASZ USOWICZ: Patrząc wstecz, rzeczywiście z sezonu na sezon prezentuje się na boisku coraz lepiej i mam zamiar zrobić wszystko, aby kolejne sezony były coraz lepsze. Trochę szkoda, że sezon zakończył się w taki sposób, natomiast bardziej żałowałabym takiego obrotu spraw, jeżeli mielibyśmy miejsce w play offach.
Przez te wszystkie lata gry w Częstochowie, która sytuacja utkwiła ci najbardziej w pamięci?
ŁUKASZ USOWICZ: Najbardziej w pamięci utkwił mi sezon, kiedy razem z AZS-em Częstochowa występowaliśmy w pierwszej lidze. W szczególności były to pierwsze wygrane derby w hali pękającej w szwach przy ulicy Jasnogórskiej.
Można już chyba powiedzieć, że Częstochowa staje się twoim drugim domem?
ŁUKASZ USOWICZ: Myślę, że śmiało można tak powiedzieć. Powoli się tu zadomawiam.
Przejdźmy jednak do meritum. Można już bowiem ogłosić, iż w sezonie 2020/21 pozostaniesz w Częstochowie. Co sprawiło, że zdecydowałeś się przedłużyć kontrakt z drużyną Exact Systems Norwid Częstochowa?
ŁUKASZ USOWICZ: Oczywiście, w sezonie 2020/21 będę nadal z przyjemnością reprezentował barwy Norwida. Na pewno jednym z powodów jest mój rozwój osobisty. Uważam, że w klubie są do tego dobre warunki i liczę na regularna grę w pierwszej szóstce.
Umowa obowiązuje na rok, czy na kilka lat?
ŁUKASZ USOWICZ: Póki co umowa obowiązuje tylko na sezon 2020/21.
Koncentrujesz się już na nowym sezonie, czy wykorzystujesz wolny czas na odpoczynek i relaks?
ŁUKASZ USOWICZ: Na razie trochę odpoczywam, ale jest to aktywny odpoczynek. Regularnie ćwiczę i staram się jak najwięcej ruszać.
W sytuacji ogólnoświatowej pandemii koronawirusa jak radzisz sobie jako sportowiec? Trenujesz w domu? Masz jak trenować?
ŁUKASZ USOWICZ: Wiadomo, że sytuacja aktualnie nie jest łatwa. Wszystkie obiekty sportowe, a co najważniejsze siłownie, których najbardziej mi brakuje są pozamykane. Dlatego ćwiczę w domu z gumami oporowymi oraz dużo czasu poświęcam na jazdę na rowerze.
Dziękuję za poświęcony czas i do zobaczenia w trakcie nowego sezonu!
ŁUKASZ USOWICZ: Również dziękuje i do zobaczenia.