Maciej Kołodziejczyk: gospodarze rewelacyjnie spisywali się na ataku
LUK Politechnika Lublin przegrała na wyjeździe z ZAKSĄ Strzelce Opolskie 0:3 w meczu 11. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. - Gospodarze rewelacyjnie spisywali się na ataku - powiedział Maciej Kołodziejczyk, trener lublinian. Zespół po tej serii spotkań stracił pozycję wicelidera.
Kibice przed pierwszym gwizdkiem na pewno spodziewali się znacznie dłuższego spotkania w Strzelcach Opolskich. Śmiało przed meczem można było zakładać, że drużyny mogą nawet podzielić się punktami. Tak się nie stało. Gospodarze w pełni wykorzystali atut własnej hali i odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu.
- Przegraliśmy 0:3, po nie ma co ukrywać, nie najlepszym meczu. W pierwszym secie praktycznie nie istnieliśmy. Uważam, że momentem przełomowym tego spotkania była druga partia, w której prowadziliśmy 23:21, a jednak przegraliśmy na przewagi. Zespół ZAKSY niesiony falą radości i euforią potrafił wygrać też trzecią odsłonę. Gospodarze rewelacyjnie spisywali się na ataku i skończyli mecz ze skutecznością 80% w tym elemencie. To jest kosmiczny wynik - powiedział Maciej Kołodziejczyk, trener LUK Politechniki.
I dodał - Mimo tego, że byliśmy przygotowani do tego meczu i wiedzieliśmy jakie mocne strony ma nasz rywal, to nie znaleźliśmy sposobu, by zrealizować założenia taktyczne. Myślę, że oprócz kwestii sportowej, zawiodła nas troszeczkę sfera mentalna. Jako drużyna nieco spuściliśmy z tonu, ale to nie jest tak, że się poddajemy. To pokazuje tylko, że na każdy mecz trzeba wychodzić maksymalnie skoncentrowanym, bo w ostatecznym rozliczeniu każdy punkcik może być ważny.
Zespół pomimo porażki nie zwiesza głów. Wręcz przeciwnie, stara się wyciągnąć z tej lekcji jak najwięcej cennych wniosków.
- To dla nas zimny prysznic i jestem przekonany, że zadziała na nas pozytywnie i wyciągniemy z tej porażki wnioski - wyjaśnił szkoleniowiec.
Aktualnie drużyna przygotowuje się wyjazdowego, sobotniego meczu przeciwko SMS PZPS I Spała.
- Od przyszłego meczu będziemy już chcieli wrócić do takiego grania, które ostatnio prezentowaliśmy. Chcemy dalej utrzymywać się w czubie tabeli i wiemy, że jeżeli będziemy ciężko pracować i utrzymywać koncentrację do końca, to w tym czubie będziemy - zakończył Kołodziejczyk.