Maciej Kołodziejczyk: zdobyty punkt trzeba docenić
LUK Politechnika Lublin Nowy Rok 2020 rozpoczęła od porażki. Przed własną publicznością przegrała z BBTS Bielsko-Biała 2:3 w meczu 16. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Wywalczny jeden punkt pozwolił jej utrzymać pozycję wicelidera tabeli. - Zdobyty punkt trzeba docenić, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że wygrane przez nas partie wzbudziły apetyt kibiców. Mimo wszystko jestem zadowolony z postawy chłopaków - powiedział Maciej Kołodziejczyk, trener beniaminka.
Po wygranym i pełnym emocji meczu ze Stalą Nysa, który kończył ligowe granie w 2019 roku, siatkarzy LUK Politechnika Lublin czekało kolejne trudne wyzwanie. W ramach 16. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn podopieczni Macieja Kołodziejczyka mierzyli się z BBTS-em Bielsko-Biała. Sobotnie spotkanie stało na wysokim poziomie i do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break. W nim lepsi okazali się siatkarze z województwa śląskiego.
- Na pewno ostatnie, co mogę w tym momencie zrobić, to zrzucać porażkę na kontuzje. Oczywiście to nie pomaga, ale na każdy mecz wychodzimy po to, aby zwyciężyć. Ufam każdemu z moich graczy i nieważne, który z nich jest na parkiecie, wiem, że daje z siebie wszystko - powiedział Maciej Kołodziejczyk.
Pierwsze dwa sety, pełne wyrównanej walki padły łupem bielszczan. - Przez pierwsze dwa sety rywale skutecznie spisywali się w polu serwisowym, a my nie przyjmowaliśmy zagrywki. W kolejnych dwóch sytuacja się odwróciła. Nasz serwis dobijał przeciwników i dawał nam punkty - podkreślił szkoleniowiec.
Lublinianie walczyli do końca. W kolejnych dwóch partiach pewnie zwyciężyli do 16 i 18. Tie-break jednak należał już do siatkarzy BBTS Bielsko-Biała.
- Tie-break jak wiadomo, to loteria. Kto lepiej zagra początkowe dwie-trzy piłki, ten wychodzi na prowadzenie i ma przewagę. Myślę, że zdobyty punkt trzeba docenić, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że wygrane przez nas partie wzbudziły apetyt kibiców. Mimo wszystko jestem zadowolony z postawy chłopaków. Początek spotkania może nie ułożył się po naszej myśli, lecz walką udało się wyrównać stan gry - zauważył trener.
Zespół LUK Politechnika po 16. kolejkach utrzymał pozycję wicelidera i już teraz przygotowuje się do sobotniego, wyjazdowego meczu przeciwko Exact Systems Norwid Częstochowa.
- Moi siatkarze nie pierwszy raz pokazali kawał dobrej siatkówki i zostawili sporo serca na parkiecie. Na pewno nie zawieszamy głów. Wyciągniemy z tej przegranej wnioski i w kolejnym meczu z Norwidem Częstochowa będziemy chcieli wrócić na ścieżkę zwycięstw - zakończył Kołodziejczyk.