Maciej Naliwajko: wszystko jest w naszych rękach
- Cała runda przed nami i tak samo, jak wydaje się, że to dużo grania, to za chwilę będziemy na jej końcu. Wszystko jest w naszych rękach i do tego będziemy dążyć, aby samemu wywalczyć sobie udział w play off. Walka, determinacja i pełna koncentracja to REA BAS - mówi Maciej Naliwajko, kapitan białostockiej drużyny, która pierwszą część sezonu zakończyła na wysokiej 5. lokacie. Aktualnie zespół prowadzony przez Krzysztofa Andrzejewskiego przygotowuje się do ważnego starcia z KGHM SPS Głogów w ramach 18. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn.
TAURON 1.LIGA.PL: Za wami wyjazdowe spotkanie z Bogdanka Arka Chełm. Chyba nie tak wyobrażaliście sobie przebieg tego starcia?
MACIEJ NALIWAJKO: Nie ukrywam, że liczyliśmy przede wszystkim na naszą lepsza postawę. Przeciwnik był powtarzalny i skuteczniejszy.
Chyba najbardziej możecie żałować przegranej w drugim secie? Gdybyście szalę zwycięstwa przechylili na swoją stronę, to kto wie, jak ta rywalizacja dalej by przebiegała.
MACIEJ NALIWAJKO: Teraz można tylko gdybać. Mecz nie układał się po naszej myśli, ale walczyliśmy. Lepszy zespół tego dnia miał też więcej szczęścia.
Teraz nie pozostaje nic innego, jak zakasać rękawy do pracy i przygotować się dobrze do bardzo ważnego domowego starcia z KGHM SPS Głogów.
MACIEJ NALIWAJKO: Nie widzę innej możliwości jak solidnie i w pełnym skupieniu przygotować się pod przeciwnika, z którym musimy wygrać. Aby tak się stało zagramy na miarę naszych możliwości.
Pozwolę sobie jeszcze wrócić na chwilę do pierwszej części rundy zasadniczej. Wygraliście dziewięć z piętnastu spotkań i uplasowaliście się na 5. lokacie. To chyba bardzo dobry wynik?
MACIEJ NALIWAJKO: Wynik bardzo cieszący, ale liczy się już tylko, to co robimy teraz, ponieważ aby zakwalifikować się do najlepszej ósemki potrzebne są nam kolejne zwycięstwa. Wniosek po tej pierwszej rundzie jest taki, że gramy bardzo solidnie i stać nas na dobry wynik.
Porównując REA BAS Białystok z sezonu 2022/23 a 2023/24 mamy ogromną przepaść. Ciężka praca, cierpliwość i wiara, że ta maszyna wejdzie w odpowiednim czasie na najwyższe obroty się opłaciła.
MACIEJ NALIWAJKO: Nie nazwałbym tego przepaścią, bo w naszej drużynie grają w większości ci sami ludzie, którzy po prostu zrobili progres jako jednostki i jako zespół. Jeśli wystarczy cierpliwości oraz środków, to efekty mogą być znacznie lepsze.
Pojawia się w waszych głowach, że stoicie przed dużą szansą awansu do fazy play off TAURON 1. Ligi Mężczyzn?
MACIEJ NALIWAJKO: Naszym celem jest play off, ale nie jest to tematem naszych codziennych rozmów. Myślę, że stosujemy zasadę małych kroków i naszymi małymi celami są punkty zdobywane co weekend, które pozwolą nam osiągnąć nasz mały sukces.
Przed nami jeszcze trzynaście spotkań w rundzie rewanżowej TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Czego należy spodziewać się po białostockiej drużynie?
MACIEJ NALIWAJKO: Cała runda przed nami i tak samo jak wydaje się, że to dużo grania, to za chwilę będziemy na jej końcu. Wszystko jest w naszych rękach i do tego będziemy dążyć, aby samemu wywalczyć sobie udział w play off. Walka, determinacja i pełna koncentracja to REA BAS.