Marcin Jaskuła: ten sezon był dla mnie bardzo udany
Mickiewicz Kluczbork zajął 7. miejsce na koniec rozgrywek KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Marcin Jaskuła natomiast został sklasyfikowany na 4. miejscu w rankingu najlepszych przyjmujących. - Ten sezon był dla mnie bardzo udany - powiedział libero kluczborczan, który w specjalnej rozmowie z naszym portalem podsumował całe rozgrywki.
KRISPOL 1.LIGA.PL: Mickiewicz Kluczbork zajął 7. miejsce na koniec rozgrywek 2019/20. Jak ocenia pan ten sezon?
MARCIN JASKUŁA: W moim przekonaniu ten sezon miał lepsze i gorsze momenty. Jako drużyna odnosiliśmy ważne zwycięstwa, ale też ponosiliśmy niespodziewane porażki. Jednak ostatecznie uważam, że tegoroczne rozgrywki mogą dawać duże nadzieje na sukces w przyszłości.
Czujecie niedosyt, że mogliście ugrać coś więcej?
MARCIN JASKUŁA: Jak każda drużyna w lidze walczyliśmy o najwyższe cele. Niestety nasze wpadki oraz obecna sytuacja sanitarno-epidemiologiczna, nie pozwoliły na osiągnięcie wyższego miejsca w tabeli.
W tym sezonie chyba jedną z najfajniejszych przygód przeżyliście podczas turnieju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich?
MARCIN JASKUŁA: Wyjazd do Emiratów Arabskich to była niesamowita przygoda. Pozwoliło to nam na zobaczenie egzotycznego państwa, integracje oraz wygranie całego turnieju.
Jaki to był sezon dla pana?
MARCIN JASKUŁA: Ten sezon był dla mnie bardzo udany. Pozwolił mi wrócić do mojej wysokiej formy, co pokazuje wysokie miejsce w rankingu przyjmujących. Mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z gry oraz z czasu spędzonego na boisku.
Właśnie, we wspomnianym rankingu najlepiej przyjmujących zajął pan 4. miejsce. To może chyba napawać dumą i jednocześnie być impulsem do dalszej, ciężkiej pracy?
MARCIN JASKUŁA: Zdecydowanie jestem zadowolony z zajętego miejsca w rankingu. Przez cały sezon, wraz z lepszym procentem przyjęć w rankingu wykonywałem ciężką pracę.
Czego nauczyły was te rozgrywki?
MARCIN JASKUŁA: Ten sezon na pewno był dobrą lekcją dla kształtowania charakteru każdego z nas. Skupienie w ważnych momentach i walka w tych najtrudniejszych chwilach.
Co najmilej będzie pan wspominał z tych rozgrywek?
MARCIN JASKUŁA: Najmilej wspominam wyjazd do Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz pierwsze w seniorskiej karierze MVP.