Marcin Jaskuła: udowodniliśmy, że trzeba się z nami liczyć
Mickiewicz Kluczbork pierwszą część rundy zasadniczej zakończył na 8. miejscu w tabeli. - W każdym meczu postawiliśmy rywalowi ciężkie warunki i nikt nie dostał od nas punktów za darmo. Udowodniliśmy, że trzeba się z nami liczyć. Po naszym bardzo dobrym starcie na początku ligi może lekki niedosyt jest, ale nie ma co o tym myśleć. Przed nami jeszcze wiele spotkań w rundzie zasadniczej - powiedział Marcin Jaskuła, libero kluczborczan, który podsumował tę fazę rozgrywek.
KRISPOL 1.LIGA.PL: Za wami trzysetowe spotkanie przeciwko Exact Systems Norwid. Dobrze było poczuć znowu smak zwycięstwa?
MARCIN JASKUŁA: To był dla nas bardzo ważny mecz. Myślę, że to zwycięstwo smakuje podwójnie.
W pierwszym secie przegrywaliście kilkoma punktami. Jednak cierpliwie zaczęliście odrabiać straty. Można powiedzieć, że wróciliście z dalej podróży?
MARCIN JASKUŁA: Przegrywaliśmy dość znacząco w pierwszym secie, ale cierpliwie zaczęliśmy odrabiać straty i to zaowocowało wygranym pierwszym setem.
Mam wrażenie, że zwycięstwo w końcówce wspomnianego pierwszego seta miało duże znaczenie dla losów kolejnych partii. Zgodzi się pan ze mną?
MARCIN JASKUŁA: Myślę, że miało duże znaczenie, ale nasz solidna i konsekwenta gra miała największe znaczenie dla losów kolejnych partii.
Pierwszą część rundy zasadniczej zakończyliście na 8. miejscu. Patrząc na pierwsze mecze sezonu i waszą serię zwycięstw domyślam się, że czujecie niedosyt? Jak ocenia pan tę część rozgrywek w waszym wykonaniu?
MARCIN JASKUŁA: W każdym meczu postawiliśmy rywalowi ciężkie warunki i nikt nie dostał od nas punktów za darmo. Udowodniliśmy, że trzeba się z nami liczyć. Po naszym bardzo dobrym starcie na początku ligi może lekki niedosyt jest, ale nie ma co o tym myśleć. Przed nami jeszcze wiele spotkań w rundzie zasadniczej.
Mickiewicz Kluczbork słabszy moment gry ma już za sobą?
MARCIN JASKUŁA: Ostatni wygrany mecz pokazał, że w naszej drużynie jest ogromny potencjał i bardzo duża wola walki. Po przegranych czterech meczach, ta wygrana na pewno daje energię do cięższej pracy i powrotu na zwycięską ścieżkę, a także pozwala zapomnieć o ostatnich niepowodzeniach.
W niedzielę rozpoczniecie rundę rewanżową, a waszym rywalem będzie BBTS, z którym przegraliście po wyrównanym spotkaniu 1:3. Domyślam się, że zrobicie wszystko, co w waszej mocy, aby się zrewanżować przeciwnikom?
MARCIN JASKUŁA: Wiemy jak silna jest drużyna z Bielska-Białej, ale my myślimy tylko o zwycięstwie i zrobimy wszystko, aby zrewanżować się przeciwnikom.